W środę 7 maja podczas ćwiczeń na poligonie w Toruniu bezzałogowy dron stracił łączność ze swoim operatorem. Do tej pory nie udało się go zlokalizować, ale poszukiwania trwają.
Szkoda, że nie ma już Armii Krajowej. Oni kiedyś odnaleźli niemiecką rakietę V-1. A może i dobrze, bo podobnie, jak wówczas wysłaliby ją do Anglii?