Odpowiadam hurtem:
Dlatego ja nie mogę się rozwieść
Trzeba poczekać, aż kiciuś raczy wyzionąć ducha i wtedy hulaj dusza!
A co na to prawników śp Monster?
Śp Monster (dla niewtajemniczonych mój były pies) był nabytkiem z okres przedmałżeńskiego, a więc po zawarciu związku wszedł do mojego majątku odrębnego. Poza tym, po tym jak Monster wygrał korespondencyjny konkurs na temat Holokaustu, nabrał takiej werwy, że postanowił eksternistycznie skończyć prawo. Niestety, nie dotrwał do pierwszych egzaminów...
może to dobrze, że nie mam psa ani kota
i co na to nasi prawnicy?
O już prawnicy. Ja też nie mam psa ni kota i muszę doprowadzać znajomychdo takiego stanu, żeby zakładali duże firmy w celu płacenia prawnikom wysokich honorariów.
Natomiast zaprawdę powiadam wam, już niedługo przyjdą czasy, gdy sądy będą zasądzać alimenty na psy i koty. Płatne długo, przynajmniej do czasu, aż nasz pupil nie skończy studiów.