Newsletter pewnej księgarni (w której raz coś kupiłam, bo było blisko) donosi mi dziś:
OSTATNI DZIEŃ TANIEGO KURIERA!
Znaczy, odstrzelą go jutro, czy jak?
Swoją drogą, ciekawe podejście do zachęcania klienta - od jutra będzie drożej. No to trudno, arrivederci, kupię gdzie indziej...