Co won? Znowu metafory? Won to mówiono rewizjonistom z Bonn. Rozumiem, że w ten wdzięczny i bezpretensjonalny sposób kontynuujesz ten wątek. A tak w ogóle, to kultury trochę nie zawadzi. Nie zachowuj się jak w hipermarkecie! Bo przecież w domu się tak nie zachowujesz. Wiem, bo Cię widziałem...