Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Kategoria ogólna => Dyskusja ogólna => Wątek zaczęty przez: Stefan w 01 Maja 2007, 20:19:49
-
No więc za chwilę dylematu 5 - zobaczymy, ale pewnie chała (na ukrainie hała)
Czy ktoś będzie to oglądał?
Podzieli się uwagamy?
-
No ja oglądałem....niestety....ale poczekajmy na 2gi odcinek...
Na pocieszenie powiem, że pierwszy odcinek serialu Alternatywy 4 też nie był najlepszy :P
Jak mi się 2gi nie spodoba, to nie oglądam dalej.
-
No ja oglądałem....niestety....ale poczekajmy na 2gi odcinek...
Na pocieszenie powiem, że pierwszy odcinek serialu Alternatywy 4 też nie był najlepszy :P
Jak mi się 2gi nie spodoba, to nie oglądam dalej.
Nie znasz się. Pierwszy był najlepszy (i ostatni, i przedostatni, i...)
-
No ja oglądałem....niestety....ale poczekajmy na 2gi odcinek...
Na pocieszenie powiem, że pierwszy odcinek serialu Alternatywy 4 też nie był najlepszy :P
Jak mi się 2gi nie spodoba, to nie oglądam dalej.
Nie znasz się. Pierwszy był najlepszy (i ostatni, i przedostatni, i...)
Nie znam się, nie znam - w końcu gdyby się znał to bym nie musiał tu klikać, tylko bym do gazety pisał ;D
Nie znać się to fajnie - mogę pisać co chcę i nikt się specjalnie nie obruszy (no chyba że Stefan) :D
-
Może ktoś pokrótce streścić odcinek bo nie miałem dostępu do telepudła? Z góry dziekuję. Hau!
-
To znaczy to wyglądało mniej-więcej tak - uwaga:
Część "starych" znajomych z serialu "Alternatywy 4" + nowe postacie mieszkają ciągle w tym samym (a jednak odmienionym) bloku.
Mamy tu pana docenta (W. Pokora), lecz z innym już psem, który ciągle nie ożenił się z nauczycielką (J. Celińska). Ewa (ta od wynalazcy, który chwilowo leży w szpitalu, lecz ciągle pracuje nad nowymi wynalazkami), wyszła za innego faceta i ma już dziecko. Balcerek z Balcerkową żyją sobie dalej, lecz jakby się im polepszyło, gdyż oprócz krzeseł mają jeszcze zegar z kukułką, a nawet TV, kompa, radio... Kotek ;D ;D (rozwiódł się z żoną) z Kołkiem toczą oczywiście dalej nieustanne spory o najróżniejsze sprawy.
Poza tym pojawiły się nowe postacie: Policjant (K. Tyniec), T. Sapryk w roli nie wiem kogo w sumie, ale kogoś na pewno, mąż pani Ewy....i nie tylko ;)
W bloku wybucha pożar (nie wiadomo w sumie dlaczego - opinie, co do przyczyny są podzielone i bardzo różne: od zamachu terrorystycznego, przez wybuch gazu, po krótkie spięcie). Władze miejskie (w tym była żona Kaczora) postanawiają przenieść wszystkich mieszkańców do nowego bloku, który mieści się przy ul. Dylematu 5.
Z całego filmu podobał mi się 1 cytat (z pamięci, mniej-więcej):
"Wchodzisz do agencji towarzyskiej i masz 4 alternatywy (ruda, blondynka, szatynka ,siwa) i tu kończy się alternatywa, a zaczyna dylemat." (jak przekręciłem to sorry)
-
Nie podobało mi się to w ogóle. Brak polotu, humor odgrzewany. Po co wskrzeszać coś co dawno umarło. Tragiczne ! Oby na tych 3 odninkach skończyli.
Obecnie jedynym serialem polskim , który naprawdę lubię i wywołuje u mnie śmiech jest Ranczo.
-
Po co wskrzeszać coś co dawno umarło.
ŻE CO PROSZĘ ???????????????????????????????????? Zastanów się nad tym dokładnie anoosia...
Kvltowe seriale nigdy nie umierają! NEVER!
-
Nie drzyj sie młody! ;)
Anoosia ma rację!
(A kto ma rację ten płaci, nie?)
Chodzi o to, że Miś, czy Alternatywy, czy Sekskmisja to dzieła zamknięte, skończone i spełnione.
I dokręcania to nich seaqueli (trudne słowo i nawet nie wiem czy tak się pisze) do tak, jakby do Wawelu (mój ojciec pracował na WAWELU, ha ha) dobudować galerię.
Mnie osobiście zajebiście podoba się Pitbull (seria II, lepsza od I), bo jest inny.
I nie ma tam kolorowych plenerów, pięknych aktorów.
A Annosia w nagrodę dostanie to co dostanie.
-
Po co wskrzeszać coś co dawno umarło.
ŻE CO PROSZĘ ???????????????????????????????????? Zastanów się nad tym dokładnie anoosia...
Kvltowe seriale nigdy nie umierają! NEVER!
Skoro nie umierają to nie ma potrzeby ich wskrzeszać.
-
Nie drzyj sie młody! ;)
Anoosia ma rację!
(A kto ma rację ten płaci, nie?)
Chodzi o to, że Miś, czy Alternatywy, czy Sekskmisja to dzieła zamknięte, skończone i spełnione.
I dokręcania to nich seaqueli (trudne słowo i nawet nie wiem czy tak się pisze) do tak, jakby do Wawelu (mój ojciec pracował na WAWELU, ha ha) dobudować galerię.
Mnie osobiście zajebiście podoba się Pitbull (seria II, lepsza od I), bo jest inny.
I nie ma tam kolorowych plenerów, pięknych aktorów.
A Annosia w nagrodę dostanie to co dostanie.
Anoosia jak już. Aż boję się pomyśleć co dostanę.
-
Po pierwsze to Pitbull SUPER! 2ga seria mi sie nagrywa i na bieżąco nie oglądam ale słyszałem że gorsza teraz słyszę że lepsza - zobaczymy :)
Po drugie - miś itd. są to dzieła zamknięte - OK! Ale nigdy nie można napisać o nich, że (cytuję) DAWNO UMARŁY ... :<
-
Po pierwsze to Pitbull SUPER! 2ga seria mi sie nagrywa i na bieżąco nie oglądam ale słyszałem że gorsza teraz słyszę że lepsza - zobaczymy :)
Po drugie - miś itd. są to dzieła zamknięte - OK! Ale nigdy nie można napisać o nich, że (cytuję) DAWNO UMARŁY ... :<
No a kiedy to leci? Bo nie mogę trafić w TV - i ściągam z neta...
Ale może to i lepiej...
A jeżeli chodzi stwierdzenie "dawno umarły" - oznacza to li tylko tyle, że end.
-
dzisiaj ostatni odcinek (mam nadzieję przynajmniej) o 20;20 czy jakoś tak na tvp1
-
Tragedia. Porażka 0:3. Wyjątkowo nieświeży odgrzewany kotlet. Nawet gdyby próbować ocenić to "dzieło" obiektywnie, starając się nie pamiętać o Alternatywy 4, to i tak koszmar. Mam nadzieję, że następnych odcinków nie będzie.
-
Tylko, że to jest tak - jest nudne a my to oglądamy i potem wychodzi, że ma oglądalność :/ Ale następnych odcinków to już (nawet!) my nie obejrzymy - dobrze mówię? Również wolę wcześniej wspomniane Ranczo, które się przynajmniej miło ogląda. Idę spać, bo jutro trza być wyspanym ;)
-
Obejrzałem pierwszy odcinek. Obraz nędzy i rozpaczy. Z ulgą zrezygnowałem z oglądania następnych części. Spodziewałem się słabizny, ale nie czegoś takiego. De facto absolutny brak poczucia humoru (może poza tą jedną anegdotą, którą przytoczył De Loeve), ba nawet próby wysilenia się w tym kierunku. Kuriozalne "prowadzenie" starych postaci, vide Balcerek z rodziną paradujący w krawacie. Do tego kilkuminutowa scena śpiewania sokołów i wychodzenia "do następnego odcinka", świadczy tylko o indolencji senarzystów, że o reżyserze nie wspomnę. Czarnego obrazu dopełnia nagranie całości na kamerze video. Krótko mówiąc, trzeba było wydać państwowe pieniądze, to kolesie rozdali między sobą wydatki. I jak tu nie być za reaktywacją kary śmierci. KS - reaktywacja, jak to brzmi znajomo...
-
Może to niezupełnie na temat, ale...
W ramach lustracji, deubekizacji (lub jak kto woli "dezubekizacji") i innych podobnych -...acji proponuję każdemu zainteresowanemu zajrzeć we własny życiorys.
Raczej nie dotyczy to młodzieży maturalnej (De Loeve i Anoosia - powodzenia!), ale warto spojrzeć sobie samemu prosto w oczy.
Nawet nie przypuszczacie, jakie kawały może sprawić życie... http://lavira.pl/lustracja (http://lavira.pl/lustracja)
-
Wyszło, jak przewidywałem, że jestem agentem. W sumie to racja. Zastanawiam sie tylko, czy nie powinienem zmienić oświadczenia lustracyjnego.
Zaś młodzież już powinna zacząc robic pamiętniki i przygotowywać sobie usprawiedliwienie, dlaczego została agenturą. Może komuś uda sie wymyśleć śmieszniejszy powód niz Wołoszańskiemu lub Damieckiemu?
Na przykład - zostałem TW, bo chciałem zdać maturę. Tylko, że nikt nie chciał mnie zarejestrować twierdząc, że Giertych i tak przepuści wszystkich. ::)
-
Ja też, jak każdy zresztą w odpowiednim wieku. ;D
-
Również wolę wcześniej wspomniane Ranczo, które się przynajmniej miło ogląda. Idę spać, bo jutro trza być wyspanym ;)
Chyba pierwszy serial polski, w który policjant nie jest do końca idiotą i potrafił spałować gościa, co go gębę walnął. :o
-
Również wolę wcześniej wspomniane Ranczo, które się przynajmniej miło ogląda. Idę spać, bo jutro trza być wyspanym ;)
Chyba pierwszy serial polski, w który policjant nie jest do końca idiotą i potrafił spałować gościa, co go gębę walnął. :o
A pewnie, a co się będzie! Tylko za to ten młody, co pracuje u wójta jakiś taki dziwny...
-
Jakiś taki spedalony. ;)
-
Jakiś taki spedalony. ;)
Słowo nie poprawne politycznie. A szkoda mi wątków gdy pokazywali naraz wójta i księdza razem. To było naprawdę ładne i ciekawe rozwiązanie. I to spałowanie bylo nieziemskie przynajmniej widać był kogo Więcławska prawdziwie kocha.
-
Jakiś taki spedalony. ;)
Bardzo ładne słowo. Nie jesteśmy poprawni politycznie i jesteśmy z tego powodu zadowoleni.
Mówie to tylko teoretycznie, bo filmu nie oglądam (niestety?).
Zresztą zebralismy się tutaj raczej żeby słuchać niż oglądać. Z przykrością więc oswiadczam, że rancza również nie słuchałem.
-
Jakiś taki spedalony. ;)
Bardzo ładne słowo. Nie jesteśmy poprawni politycznie i jesteśmy z tego powodu zadowoleni.
Mówie to tylko teoretycznie, bo filmu nie oglądam (niestety?).
Zresztą zebralismy się tutaj raczej żeby słuchać niż oglądać. Z przykrością więc oswiadczam, że rancza również nie słuchałem.
Nie wierzę już w szczerość wypowiedzi PT interlekutora.
Ale Rancha też nie oglądam
-
Dlaczego nie wierzysz w moją szczerość? Tylko dlatego, że jako jedyny na forum oprócz Ciebie jestem zawodowym łgarzem? :'( :'( :'(
Od razu uprzedzam, że nawet jak kłamię, to tylko i wyłacznie, zawsze i niezmnnie, bez watpliwości i w całej rozciąglości szczerze. 8)
-
Dlaczego nie wierzysz w moją szczerość? Tylko dlatego, że jako jedyny na forum oprócz Ciebie jestem zawodowym łgarzem? :'( :'( :'(
Od razu uprzedzam, że nawet jak kłamię, to tylko i wyłacznie, zawsze i niezmnnie, bez watpliwości i w całej rozciąglości szczerze. 8)
Nie wierzę żadnej kobiecie!
-
Nie wierzę żadnej kobiecie!
Mocno, panie dzieju, powiedziane, trzask prask i po wszystkim. Ja od dłuższego czasu też nie bardzo. Ale fajnie - zaczniemy sobie teraz wyznawać, tak duszeszczypatielno, różne rzeczy!
-
Nie wierzę żadnej kobiecie!
Mocno, panie dzieju, powiedziane, trzask prask i po wszystkim. Ja od dłuższego czasu też nie bardzo. Ale fajnie - zaczniemy sobie teraz wyznawać, tak duszeszczypatielno, różne rzeczy!
Podwójna ironia - nawet mnie na to nie stać...
-
Ja sie nie zgadzam! To, że powodowany egalitarno-utylitarnym konsumpcjonizmem zgodziłem sie przybrać zdecydowanie za małe na mnie szaty lewaka, nie uprawnia jeszcze żeby twierdzić, że jestem kobietą. Na takie zwierze...(nomen omen)...nia mnie nie naciągnięcie. Czy to aby nie Brian był kobietą? Może wręcz nawet Brian i jego żona?
-
Nie wierzę żadnej kobiecie!
Mocno, panie dzieju, powiedziane, trzask prask i po wszystkim. Ja od dłuższego czasu też nie bardzo. Ale fajnie - zaczniemy sobie teraz wyznawać, tak duszeszczypatielno, różne rzeczy!
Podwójna ironia - nawet mnie na to nie stać...
To weź kredyt.
-
Nie wierzę żadnej kobiecie!
Mocno, panie dzieju, powiedziane, trzask prask i po wszystkim. Ja od dłuższego czasu też nie bardzo. Ale fajnie - zaczniemy sobie teraz wyznawać, tak duszeszczypatielno, różne rzeczy!
Podwójna ironia - nawet mnie na to nie stać...
To weź kredyt.
A na kredyt kolegę stać...?
-
No sie nam pribaltica rozszalała...
Ale odpowiem - mam już trzy, na czwarty nie urobię...
-
Czy to aby nie Brian był kobietą? Może wręcz nawet Brian i jego żona?
Chyba nie... Ale to ja jestem Brian! I moja żona także!
edit: a co do "Dylematu" to mam lepiej od was, bo nie oglądałam - bracia Czesi nie transmitowali ;D
-
I jak tu ich nie kochać? Tylko ten śmieszny język przeszkadza... swoja drogą miałaś Waćpanna szczęście. A ja sie cieszę, że Cię wypuścili. Śląsk wiele straciłby na swoich zdolnościach.
-
Ale odpowiem - mam już trzy, na czwarty nie urobię...
No to, Stefciu, weź kredyt konsolidacyjny, będziesz miał tylko jeden a nie trzy. Lepiej brzmi.
-
No sie nam pribaltica rozszalała...
...no i czemu On mnie przezywa!!! ;D
-
No sie nam pribaltica rozszalała...
...no i czemu On mnie przezywa!!! ;D
Ha! To nawet nie jest próbka JEGO ;) możliwości.
-
No sie nam pribaltica rozszalała...
...no i czemu On mnie przezywa!!! ;D
Ha! To nawet nie jest próbka JEGO ;) możliwości.
Miło poznać Zygfryda. No, ciekawa jestem JEGO możliwości. Z tego co zdążyłam prześledzić na tym forum, no to jest niezły..."Gigant" ale bardzo sympatyczny.
-
Zygfryd, a Stefek to co Ci zrobił, że go tak gloryfikujesz? Wyluzuj. ;D
-
ja kogoś gloryfikuję?! Po prostu ukazuję to, iż pewien moderator lubuję się w "pojeżdżaniu" ludzi na wyższym poziomie, niż tylko niewinne "przezywanie" (jak to ujęła Suri"). Czy to był kąplement, nie wiem - nie miał być w każdym razie na pewno!!
P.S. I nic nie będę luzował ;D
-
Szkoda...
-
ja kogoś gloryfikuję?! Po prostu ukazuję to, iż pewien moderator lubuję się w "pojeżdżaniu" ludzi na wyższym poziomie, niż tylko niewinne "przezywanie" (jak to ujęła Suri"). Czy to był kąplement, nie wiem - nie miał być w każdym razie na pewno!!
P.S. I nic nie będę luzował ;D
Dobrze Zygfryd, że to przezywanie ująłeś w cudzysłów. Nie odebrałam tego jak komplement.
A jeśli chodzi o luzowanie, to wyluzuj, będzie Ci lechko ;D
-
Ale odpowiem - mam już trzy, na czwarty nie urobię...
No to, Stefciu, weź kredyt konsolidacyjny, będziesz miał tylko jeden a nie trzy. Lepiej brzmi.
Moim zdaniem, to naszemy wydze forumowemu, gdy pisze o kredytach, to chodzi głównie o konsolidacyjny kredyt zaufania, którego udziela wszystkim nowym forumowiczom. Co prawda w dosyć nieszblonowej formie, ale o to chodzi! Nie zebralismy sie tutaj dla prawnienia szablonów.
Nieporawdaż, De Loeve? 8)
-
Ale odpowiem - mam już trzy, na czwarty nie urobię...
No to, Stefciu, weź kredyt konsolidacyjny, będziesz miał tylko jeden a nie trzy. Lepiej brzmi.
Moim zdaniem, to naszemy wydze forumowemu, gdy pisze o kredytach, to chodzi głównie o konsolidacyjny kredyt zaufania, którego udziela wszystkim nowym forumowiczom. Co prawda w dosyć nieszblonowej formie, ale o to chodzi! Nie zebralismy sie tutaj dla prawnienia szablonów.
Nieporawdaż, De Loeve? 8)
No dobrze, te jakieś kredyty, szbalnony...tylko nie mówmy już o Stefanie. Już gdzieś o Nim słyszałam.
-
No dobrze, te jakieś kredyty, szbalnony...tylko nie mówmy już o Stefanie. Już gdzieś o Nim słyszałam.
Oczywiście, że słyszałaś, bo on jest tajemnicą poliszynela. A przecież wszyscyśmy z jednego szynela. Z szynela, który Maryla Poszepszyńska zrobiła z firanki i obrusa.
-
Ale o so chodzi?
Nie ja zacząłem temat o kredytach?
A odnośnie znania/słyszenia odpowiem klasykiem:
Ty mnie jeszcze nie znasz!
Ale ty mniejeszcze mnie poznasz!
(z czego to? - Dla ułatwienia mawiał to porucznik w ulubionym przez Bruxę języku, znaczy w oryginale, choć w zasadzie to było w języku, w którym nie mówi sie przy dziecku. No tak, zamotałem kompletnie).
-
Ale o so chodzi?
Nie ja zacząłem temat o kredytach?
A odnośnie znania/słyszenia odpowiem klasykiem:
Ty mnie jeszcze nie znasz!
Ale ty mniejeszcze mnie poznasz!
(z czego to? - Dla ułatwienia mawiał to porucznik w ulubionym przez Bruxę języku, znaczy w oryginale, choć w zasadzie to było w języku, w którym nie mówi sie przy dziecku. No tak, zamotałem kompletnie).
filozof z ciebie Stefciu i chwalipięta
-
Ty mnie jeszcze nie znasz!
Ale ty mniejeszcze mnie poznasz!
Wchodzimy na bardzo dziwne, kręte i zawiłe ścieżki...podoba mie sie. Może uda nam sie wreszcie (chciaż to mało prawdopodobne) poznać prawdziwe, mroczne wnętrze duszy Stefana.
-
Ty mnie jeszcze nie znasz!
Ale ty mniejeszcze mnie poznasz!
Wchodzimy na bardzo dziwne, kręte i zawiłe ścieżki...podoba mie sie. Może uda nam sie wreszcie (chciaż to mało prawdopodobne) poznać prawdziwe, mroczne wnętrze duszy Stefana.
Oj, Stefciu ma ciekawe wnętrze ;) 8) (mroczne???) Czy to forum jest na temat Stefana? Bo już się pogubiłam. Znowu biedny będzie miał czkawkę, a może szawkę...nie jestem pewna.
-
Ty mnie jeszcze nie znasz!
Ale ty mniejeszcze mnie poznasz!
Wchodzimy na bardzo dziwne, kręte i zawiłe ścieżki...podoba mie sie. Może uda nam sie wreszcie (chciaż to mało prawdopodobne) poznać prawdziwe, mroczne wnętrze duszy Stefana.
A to perwersyjni dewianci.
-
Ty mnie jeszcze nie znasz!
Ale ty mniejeszcze mnie poznasz!
(z czego to? - Dla ułatwienia mawiał to porucznik w ulubionym przez Bruxę języku, znaczy w oryginale, choć w zasadzie to było w języku, w którym nie mówi sie przy dziecku. No tak, zamotałem kompletnie).
Melduję posłusznie, że ja pana porucznika znam. ;D
-
Ty mnie jeszcze nie znasz!
Ale ty mniejeszcze mnie poznasz!
Wchodzimy na bardzo dziwne, kręte i zawiłe ścieżki...podoba mie sie. Może uda nam sie wreszcie (chciaż to mało prawdopodobne) poznać prawdziwe, mroczne wnętrze duszy Stefana.
A to perwersyjni dewianci.
Nie bardzo rozumiem, skąd przypuszczenie, że mroczne wnętrze duszy Stefana jest perwersyjne?
Czy mężczyzna nie ma prawa w głębi duszy nie być perwersyjny? Taki mężczyzna, to szanownych pań nie interesuje? ???
Przerażające.
To rzuca nowe światło na mroczne zakamarki waszych dusz. Rzuca także nowe światło na kwestię wędrówki dusz w ogóle. ;)
-
Czy mężczyzna nie ma prawa w głębi duszy nie być perwersyjny? Taki mężczyzna, to szanownych pań nie interesuje? ???
Przerażające.
Takie studium perwersyjnej głębi duszy męskiej dał Przybora w piosence o Piekielnym Twiście, taki doktor Jekyll i Mr Hyde po polsku ;D
"Włos mi rzednie, twarz mi blednie, psują mi się zęby przednie (...)
A rano znów jestem śliczny, liryczny i apetyczny..."
-
Co do cytau (cy tata cyta cytaty Tacyta?) zgoda. Tyle, że powtarzam, skąd założenie, że mroczne zakamarki duszy Stefana są perwersyjne? A może są sentymentalne, a perwersja jest tylko na pokaz?
-
A może są sentymentalne, a perwersja jest tylko na pokaz?
Czyli na codzień Mr Hyde, a w mrocznych zakamarkach Dr Jekyll? Z tego by wynikało, że dopiero po zażyciu jakichś tajemniczych specyfików Stefan osiąga stan potocznie uznawany za normalność... Mam nadzieję, że zażywa jak najrzadziej, ba! że w ogóle jest abstynentem w tej dziedzinie... Normalnych ludzi jest na pęczki, a taki Stefan tylko jeden ;D
-
Na codzień Stefan, a w internecie Bolcman.
-
Nie wiem czym zasłużyłem na takie studia. Wystarczy że poszedłem na mecz hokeja (wygrały Finy po dogrywce), wniosłem wypoczynek, utrąciłem po raz drugi zegar dworcowy a tu takie rzeczy się o sobie dowiaduje...
Tak, to porucznik Dubb. Bruxa wygrała dzem truskawkowy z zielonych pomidorów.
No ale kontynuujcie kameraten, kontynuujcie.
Chętnie obadam zakamarki duszy mojej, boć to dowód, żem ją posiadł, choć osobiście wątpiłem.
Ale wiara czyni cuda - jak mawiał księgowy po audycie...
-
Nie wiem czym zasłużyłem na takie studia. Wystarczy że poszedłem na mecz hokeja (wygrały Finy po dogrywce), wniosłem wypoczynek, utrąciłem po raz drugi zegar dworcowy a tu takie rzeczy się o sobie dowiaduje...
Tak, to porucznik Dubb. Bruxa wygrała dzem truskawkowy z zielonych pomidorów.
No ale kontynuujcie kameraten, kontynuujcie.
Chętnie obadam zakamarki duszy mojej, boć to dowód, żem ją posiadł, choć osobiście wątpiłem.
Ale wiara czyni cuda - jak mawiał księgowy po audycie...
i znowu to samo, narcyz z ciebie wychodzi. pewnie wystaje z duszy...eee, tam jest zbyt mroczno
Edit
Ortograff :(
-
Ech, ci domorośli psycholodzy. Nie narcyz z niego wyszedł, tylko wyszło z niego, że posiadł duszę. Nie "posiada duszę" tylko ją zniewolił, upokorzył, stłamsił, wykorzystał, może nawet (choć do tego nie przyzna się nigdy) zgazecił ją wyborczo.
Krótko mówiąc, dziewczyny chyba nie musicie się obawiać, albo Stefek nie posłuchał Bruxy (bo to takie niemęskie) i napił się tego napoju. Jak inaczej wymyśliłby prezentację synowi w III klasie?
Chociaż jest jeszcze jedna możliwość. Stefek posiadł duszę z prostego powodu: jest przedstawicielem klas posiadających.
-
Ech, ci domorośli psycholodzy. Nie narcyz z niego wyszedł, tylko wyszło z niego, że posiadł duszę. Nie "posiada duszę" tylko ją zniewolił, upokorzył, stłamsił, wykorzystał, może nawet (choć do tego nie przyzna się nigdy) zgazecił ją wyborczo.
Krótko mówiąc, dziewczyny chyba nie musicie się obawiać, albo Stefek nie posłuchał Bruxy (bo to takie niemęskie) i napił się tego napoju. Jak inaczej wymyśliłby prezentację synowi w III klasie?
Chociaż jest jeszcze jedna możliwość. Stefek posiadł duszę z prostego powodu: jest przedstawicielem klas posiadających.
ale ja przecież mówię, że u niego jest zbyt mroczno żeby wogóle dusza była, a co dopiero jakieś kwiatki! tam nawet pokrzywa nie wyrośnie, z której Maryla mogłaby zrobić zupę dla całej rodziny!
A co do tej prezentacji to nie ma się czym przechwalać. WOS to przedmiot z którego każdy ma szóstkę!!!
-
Tak, to porucznik Dubb. Bruxa wygrała dzem truskawkowy z zielonych pomidorów.
No co ty Stefan, w tej konkurencji ja nie mogę wygrać, to by było niesportowe... To tak, jakby się z tobą ścigać w łganiu... Mogę co najwyżej robić za honorowego eksperta ;D
-
Tak, to porucznik Dubb. Bruxa wygrała dzem truskawkowy z zielonych pomidorów.
No co ty Stefan, w tej konkurencji ja nie mogę wygrać, to by było niesportowe... To tak, jakby się z tobą ścigać w łganiu... Mogę co najwyżej robić za honorowego eksperta ;D
Dobrze
Kto to powiedział:
"- Jak Wam leci?
- Jak kurwie w deszcz..."
Ułatwienie
Polak, lewicowy, z dolnego Mokotowa, nieżyjący, mężczyzna (odpada Manuela)
Edit
Znaczy o dzieło mi chodzi (kiedyś moje ulubione, choć i dziś z sentymentem)
-
Tak, to porucznik Dubb. Bruxa wygrała dzem truskawkowy z zielonych pomidorów.
No co ty Stefan, w tej konkurencji ja nie mogę wygrać, to by było niesportowe... To tak, jakby się z tobą ścigać w łganiu... Mogę co najwyżej robić za honorowego eksperta ;D
Dobrze
Kto to powiedział:
"- Jak Wam leci?
- Jak kurwie w deszcz..."
Ułatwienie
Polak, lewicowy, z dolnego Mokotowa, nieżyjący, mężczyzna (odpada Manuela)
Edit
Znaczy o dzieło mi chodzi (kiedyś moje ulubione, choć i dziś z sentymentem)
Ciągle zbyt duży poziom ogólnosci. Czy chodzi o dolny Mokotów wschodni, czy zachodni?
-
Dostaniesz bana i się skończy!
Nie fikaj!
-
Przerażające, Stefek pierwszy raz nie wiedział co powiedzieć i wpadł w panikę!
To trzeba oblać
-
Kto przyznał Stefanowi moderatora?!?!?! Teraz wszystkich będzie terroryzować!! :O Muszę czym prędzej założyć ruch oporu.
-
No widzisz Tosiu, to jest tak, jak ze Strażnikiem Teksasu - nikt mu nic nie przyznawał - on jest, był i będzie, choć wszyscy wokoło już dawno pozdychają.
Mówię to z pewną dozą sarkazmu, gdyż tak naprawdę to Stefek wie (albo i nie), że każde jego posunięcie może się obrócić przeciwko jemu samemu i nie "terroryzuje" zbytnio jak na razie. ;D
Co do ruchu oporu to i tak pewnie dawno on już powstał, choć każdy bał się głośno o tym powiedzieć...w końcu to jest, a raczej była tajna operacja przecież... ale trudno - mleko się rozlało. ;)
-
Słuchajcie uważnie, bo nie będę powtarzać... w zasaadzie zauważam, że najprawdopobniej większość użytkowników tego forum ma prawa moderatora albo młodszego moderatora xD To się nazywa demokracja. O taką Polskie żeśmy walczyli!
-
O taką Polskie żeśmy walczyli!
Ja akurat w czasie tych walk chory byłem :(
-
Czyli widzisz Tosia, że na tym forum jest dokładnie tak, jak na starym. W końcu, jakby na to nie patrzeć, tam Stefek de facto miał identyczna rolę.
Zresztą wystarczy poczytac wątki... :D
Zaś chorzy nie mają racji, chyba, że rozpoczną głodówkę. Problem, polega na tym, że pielegniarki były pierwsze, teraz trzeba rozpocząć wyścigi głodówkowe. Należy jednak ustalić reguły. Wygrywa ten, kto pierwszy umrze z głodu, czy ten który umrze ostatni? Niby szczegół, ale jednak warto to wyjaśnić, bo potem mogą być rozczarowania...
-
No wreszcie!
No wreszcie Cezar (po ponad 400 postach) poruszył ważne, a zarazem ważkie pytanie.
Z tej wielkiej radości prześlę mu wagon dżemu.
Luzem.
Co nie umniejsza mojego zachwytu!
Fakt - pytanie to jest z gruntu hamletowskie (Hamlet, to taki Szwed, czy inny Fińczyk - uwaga dla młodzieży).
Kto wygrywa głodówkę - ten kto umiera pierwszy czy ostatni?
Coś o tym wie Iron Lady, ale tam przerwano zawody po pierwszym zgonie, a więc nawet precedensu nie ma.
Musimy opracować więc własny (choć prawo polskie nie opiera się niestety na precedensach) sposób przeprowadzenia wyścigów głodówkowych, opatentować go, zgłosić do MKOLU, wybrać się do zarządu światowego (prezesem może zostac Bruxa bo zna język czeski).
A potem?
Bankiety, wyjazdy, olimpiady, korupcja - i to wszystko na koszt podatnika.
Czyż to nie piękna perspektywa?
Eh, rozmarzyłem się...
-
Po co zakładać wątek Alternatywy 4, skoro mamy Dylematu 5? Tak sobie pomyślałem, dochodząc do wniosku, że to w zasadzie niemożliwe, żebyśmy nie mieli wątku poświęconego temu serialowi? Na początek mój - jeśli to możliwe - ulubiony tekst:
Ale oczywiście, że pomyłka!
Stanisław Anioł Pomyłka? Pomyłka? A w Charkowie dali dwóm mężczyznom ślub. Wszyscy mówili pomyłka, pomyłka! No i po roku urodziły im się bliźniaczki.
A Wasze ulubione teksty (miast nie wpisujemy).
A tu link do strony o Alternatywy 4, dialogi, postacie, ciekawostki.
http://www.alternatywy4.net/naj-dziwniejsze-dialogi.html
-
O paaanie! Można by pisać a pisać.
A jeszcze tematyczne murale na Ursynowie. A ten nowy na Targówku, koło domu, z którego Balcerek był eksmitowany na wieś. A sam dom, a zasadniczo jego resztki...
Ale to już może po robocie.
-
Ja sporo zapomniałem, to już kawał czasu temu się oglądało...
a właśnie ostatnio ostro reklamują taki portal, może wam też się przyda: https://35mm.online/
-
a właśnie ostatnio ostro reklamują taki portal, może wam też się przyda: https://35mm.online/
Ale to nie pomyłka... ;)
-
A to przepraszam...