Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Kategoria ogólna => Ludzie Poszepszyńskich - członkowie fanklubu i reszta świata - poznajmy się => Wątek zaczęty przez: lybbard w 28 Września 2008, 10:26:42
-
Witam.
-
Dobre, dobre...
Najpierw nasmarował cztery posty, a tera dopiero dzieńdobry...
I tak trzymać ;D
-
dzieńdobry...
Po pierwsze - dzieńdybry...
-
Dzińdybry ;D
-
A wydawało mi się, że napisałem: "witam".
-
Że tobie się tak wydawało to akurat najmniej istotne ;D
To my ci powiemy, co ci się ma wydawać. W końcu ostateczna interpretacja utworu literackiego, zwłaszcza tak ascetycznego w formie i sugerującego bogate treści, należy do czytelnika. Już my tu zanalizujemy, co poeta miał na myśli...
Byli tu już tacy, którym wydawało się, że postawili tylko kropkę... Wątek żył swoim życiem przez ładnych parę stron ;D
-
Ja tam wolę wątki żyjące cudzym życiem... koniec i przecinek!
-
Dzińdybry ;D
My bed (moje łóżko) :P
-
Ja tam wolę wątki żyjące cudzym życiem... koniec i przecinek!
Na koniec jest kropka, a nie przecinek, co autor miał na myśli? Zwłaszcza, że nie wątpię, iż wątki żyjące cudzym życiem to wyjątki.
Zresztą już sam tytuł wątku jest dziwny - Tiara i gitara... ;)
-
Ja tam wolę wątki żyjące cudzym życiem... koniec i przecinek!
Na koniec jest kropka, a nie przecinek, co autor miał na myśli?
Co autor miał na myśli, to zostawmy autorowi - proponuję się nie WYWNĘTRZAĆ (trudne? słowo) na tym forum. Zresztą i tak, co autor miał na myśli, to w tym wypadku wiem.
Zresztą już sam tytuł wątku jest dziwny - Tiara i gitara... ;)
Tytuł niczego sobie, choć niezwykle łatwy do off-topicu... chyba, żeby jakieś tabulatury tu zamieszczać, albo reklamy gitar... ale zdecydowanie za łatwy do off-topicu. ;)
-
Reklamy gitar, a może lepiej zamieszczać reklamy tiar? Chociaż, po ostatnim krachu na Wall Street popyt na tiary bedzie pewnie mniejszy, zwłaszcza wśród nieduchownych.
-
Witam
Bardzo miło było mi odnaleźć takie piękne forum, nie zdawałem sobie sprawy, że tylu ludzi jest rozkochanych w Rodzinie Poszepszyńskich, ja znam osobiście tylko jedną taką osobę. Słuchałem Ich od dziecka, i zacząłem nagrywać co poniektóre odcinki w latach 90-tych w czasie powtórnych emisji, ale po pierwsze jakość kiepska, po drugie niewiele odcinków zarejestrowałem.
Byłbym wdzięczny za poradę, jak i gdzie można skompletować największą ilość odcinków ze wszystkich lat zapisanych w miarę dobrej jakości ... i na szybkim łączu. Próbowałem przez eMule'a, ale miną lata i się zestarzeję, zanim się stamtąd cokolwiek ściągnie.
Pozdrawiam ciepło
-
Nam też jest miło że odnalazłeś nasze forum.
A co do odcinków,to musisz się trochę "pokręcić" po forum a może znienacka otrzymasz pocztą płytki z Rodziną w formacie mp3,bywały już takie przypadki.Jednak nie ma nic tak hop-siup,trzeba zasłużyć ;)
-
Zresztą już sam tytuł wątku jest dziwny - Tiara i gitara... ;)
Hm... Jak słowo "tararara" zamieniło się w "tiara"? Czyżby znowu akcja wiadomych kół związanych z grupą informatyków w sutannach?
-
Zresztą już sam tytuł wątku jest dziwny - Tiara i gitara... ;)
Hm... Jak słowo "tararara" zamieniło się w "tiara"? Czyżby znowu akcja wiadomych kół związanych z grupą informatyków w sutannach?
Cudowne przemienienie. ;D
-
Zresztą już sam tytuł wątku jest dziwny - Tiara i gitara... ;)
Hm... Jak słowo "tararara" zamieniło się w "tiara"? Czyżby znowu akcja wiadomych kół związanych z grupą informatyków w sutannach?
Tym razem to akcja wiadomych kół zembatych związanych z grupą dezinformatyków w katannach ;D
-
(..) a może znienacka otrzymasz pocztą płytki z Rodziną w formacie mp3,bywały już takie przypadki.
Tja, żeby sie kolega nie doczekał jak panna Inga przekazu od siostrzeńca...
Choć z drugiej strony - siostrzeniec był najprawdopodobniej mityczny, a my prawdziwi jesteśmy (w zasadzie), więc jakaś nadzieja jest... ;D
-
Jakaś nadzieja jest.Jedną Nadzieję nawet znam,nie da się jednak o niej powiedzieć:szampańska kobieta.
-
Ja nazwę swoją córkę "Tradycja".
-
Ja nazwę swoją córkę "Tradycja".
Czyli w sumie może być Nadzieja Tradycja.
Jak dorośnie, to znajomi, gdy jej nie będzie z nimi bedą sobie mogli mówić: "Nie ma Nadziei Tradycji"
Zupełnie, jak po wczorajszym poniedziałku nie mówi się już na nowojorską giełdę "Dow Jones", tylko "Down Jones"
-
Zresztą już sam tytuł wątku jest dziwny - Tiara i gitara... ;)
Hm... Jak słowo "tararara" zamieniło się w "tiara"? Czyżby znowu akcja wiadomych kół związanych z grupą informatyków w sutannach?
Tym razem to akcja wiadomych kół zembatych związanych z grupą dezinformatyków w katannach ;D
A ja myślałem, że to działanie znanych okręgów wyszczerbionych zasupłanych z zespołem nadprogramistów w ... ;D
No właśnie - o którą katannę chodzi? Bo ja znalazłem np. takie:
1. Kat Anna Fiddle - http://catgut.kiwifolk.com/kaf.html
2. Katanna Gojkovic - http://movies.nytimes.com/person/196103/Katanna-Gojkovic
Edit: ciapki się obsunęły, to poprawiłam
Bx
-
A to nie o taką かたな katanę chodzi?
-
A ja myślałem, że to działanie znanych okręgów wyszczerbionych zasupłanych z zespołem nadprogramistów w ... ;D
No właśnie - o którą katannę chodzi? Bo ja znalazłem np. takie:
1. Kat Anna Fiddle - http://catgut.kiwifolk.com/kaf.html
Ta odpada, to jakiś kat.
Czy katanna to nie jest strój do katafalku?
-
Witam
Bardzo miło było mi odnaleźć takie piękne forum, nie zdawałem sobie sprawy, że tylu ludzi jest rozkochanych w Rodzinie Poszepszyńskich.....
Pozdrawiam ciepło
Tak się zastanawiam, czy jako B. nie powinienem kolegi jakoś cieplej przywitać? A może to przypadek...
-
Witam
Bardzo miło było mi odnaleźć takie piękne forum, nie zdawałem sobie sprawy, że tylu ludzi jest rozkochanych w Rodzinie Poszepszyńskich.....
Pozdrawiam ciepło
Tak się zastanawiam, czy jako B. nie powinienem kolegi jakoś cieplej przywitać? A może to przypadek...
To nie przypadek, lubię bluesa, szczególnie brytyjskiego, Ten Years After, Fleetwood Mac Z Peterem Greenem, Free, i oczywiście moi Bluesbreakers
-
A ja myślałem, że to działanie znanych okręgów wyszczerbionych zasupłanych z zespołem nadprogramistów w ... ;D
No właśnie - o którą katannę chodzi? Bo ja znalazłem np. takie:
1. Kat Anna Fiddle - http://catgut.kiwifolk.com/kaf.html
Ta odpada, to jakiś kat.
Czy katanna to nie jest strój do katafalku?
Japońskie przysłowie mówi: "Katana duszą samuraja".
Jak mi się wydaje z kataną można było się spotkać zdecydowanie przez katafalkiem - jeśli było się z tej drugiej, niewłaściwej i ostrzejszej strony miecza...
-
To nie przypadek, lubię bluesa, szczególnie brytyjskiego, Ten Years After, Fleetwood Mac Z Peterem Greenem, Free, i oczywiście moi Bluesbreakers
No to witam ponownie, bluesowo, choć blues bluesowi nie równy, ale o tym to pewnie jeszcze będzie okazja...
Jest tu też gdzieś na forum kącik bluesowy, ale na razie tajny. Jak się zaprzyjaźnisz z Rodziną to może go odnajdziesz ;)
-
Skazani na bluesa?