Inne utwory satyryczne > Szwejkologia

Poruczkik Dub a nasi przełożeni

<< < (2/16) > >>

Fasiol:
TFU!W życiu pryncypała bym nie zjadł. 3210

Ali:

--- Cytat: Stefan w 11 Lutego 2009, 13:11:07 ---Czy zachowanie porucznika Dub(b)a nie przypomina nam zachowań naszych pryncypałów?

--- Koniec cytatu ---
Powiem krótko: NIE.
A teraz powiem dlaczego: Porucznik Dub umiał pisać, czemu niejednokrotnie dał wyraz na kartach tzw. powieści niejakiego J. Haska. Czy ktoś widział pryncypała korzystającego np. z długopisu? I nie chodzi mi tutaj o dłubanie w uchu...

Stefan:

--- Cytat: Fasiol w 11 Lutego 2009, 21:25:02 ---TFU!W życiu pryncypała bym nie zjadł. 3210

--- Koniec cytatu ---
U nasz w małopolszcze są pryncypałki. Takie wafelki w czekuladzie.

--- Cytat: Ali w 12 Lutego 2009, 13:17:11 ---
--- Cytat: Stefan w 11 Lutego 2009, 13:11:07 ---Czy zachowanie porucznika Dub(b)a nie przypomina nam zachowań naszych pryncypałów?

--- Koniec cytatu ---
Powiem krótko: NIE.
A teraz powiem dlaczego: Porucznik Dub umiał pisać, czemu niejednokrotnie dał wyraz na kartach tzw. powieści niejakiego J. Haska. Czy ktoś widział pryncypała korzystającego np. z długopisu? I nie chodzi mi tutaj o dłubanie w uchu...

--- Koniec cytatu ---
To dowodzi jednie że pisać umiał J. Haszek (a raczej redaktor wydawnictwa czy wręcz zecer), a nie poruczkik Dub.
A korzystanie z długopisu przez pryncypała?
Ostatnio mój pryncypał podpisywał naganę. Na szczęście potem zapomniał przesłać to dalej.

Baader:

--- Cytat: Ali w 12 Lutego 2009, 13:17:11 ---Powiem krótko: NIE.
A teraz powiem dlaczego: Porucznik Dub umiał pisać, czemu niejednokrotnie dał wyraz na kartach tzw. powieści niejakiego J. Haska. Czy ktoś widział pryncypała korzystającego np. z długopisu? I nie chodzi mi tutaj o dłubanie w uchu...

--- Koniec cytatu ---

Było nie było, nauczyciel zdaje się gimnazjalny w cywilu. Najczęściej zresztą pisał w stanie wskazującym a nawet nietrzeźwym. Służący Kunert miał później sporo pracy z odczytywaniem bazgrołów szefa.

Stefan:

--- Cytat: Baader w 12 Lutego 2009, 13:33:00 ---Było nie było, nauczyciel zdaje się gimnazjalny w cywilu. Najczęściej zresztą pisał w stanie wskazującym a nawet nietrzeźwym. Służący Kunert miał później sporo pracy z odczytywaniem bazgrołów szefa.

--- Koniec cytatu ---
A pańska żona nazywa się... pani Kunertova...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej