Rodzina Poszepszyńskich > przemyślenia
od kiedy dziadek Jacek przestał zasypiać po "trzask, prask..!"
Tosia:
Wlasnie?!?!?
Bo w pewnym momencie przestal. Slucham drugiego odcinka, jak dotre do tego odcinka, to Was poinformuje ;) A moze ktos wie, co by mi wyostrzyc czujnosc ;)
Tosia:
No, już w 4. odcinku ("Randka z panną Ingą") powiedział to ze trzy razy i nie zasnął ;P
Alexia:
Dziadek miał fazy zasypiania po swoim powiedzonku czasami zasypiał, a czasami nie.Proponuję obliczyć algorytm zapadania w sen Dziadka Jacka,może znajdziemy jakąś prawidłowość.
Baader:
Celne spostrzeżenie. Też się nad tym zastanawiałem. Może się mylę, ale wydaje mi się, że dziadek Jacek zasypiał po "trzask prask" - paradoksalnie - raczej rzadko, głównie w pierwszych, "klasycznych" seriach. Wyprawa na grzyby, urodziny panny Ingi i ... niewiele później.
Cezarian:
Wszystko się zgadza. Chyba każdy z nas się nad tym zastanawiał, ale Tosia to celnie wyłowiła. Mi się coś wydaje, że jeszcze w późniejszych odcinkach Dzaidek Jacek sporadycznie zasypia (Kuracja Borowinowa)?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej