Kategoria ogólna > Aktualności

Pozytywny wątek szpitalniany

(1/99) > >>

Cezarian:
Poprzednio korzystałem z gościnności innych wątków, ale pomyślałem sobie, że skoro szpital staje się normalnym celem wyjazdów urlopowych, to zasługuje chyba na swój wątek?

Każdy spędza urlop jak i gdzie może, mnie żona namówiła - po sprowadzonym w marcu szpitalnym wyjeździe narciarskim - na powrót na stare, szpitalne śmieci, bo najtaniej i za zaoszczędzone pieniądze ona będzie mogła pojechać na Florydę.  Zakwaterowałem się tedy dzisiaj i mam już uzgodniony dwutygodniowy turnus all inclusive, co potwierdza znajoma opaska na ręce.
Oczywiście, jak to przy zakwaterowaniu w dobrym resorcie nie obyło się bez 2,5h oczekiwania. Szybki wywiad wśród pacjentów i obsługi wyjaśnił jednak całość sytuacji. Ze względu na znakomite wyżywienie wszędzie w szpitalu tłum chętnych. Najmniejsze kolejki są na oddziale anatomopatologii, więcej, wtajemniczeni - stali bywalcy - twierdzą, że na tym oddziale oczekiwanie na lekarza dłuży się najmniej.
Zastanawiałem się, ale nie skorzystałem, najpierw muszę pogadać z tym księdzem, który niespodziewanie w marcu udzielił mi ostatniego namaszczenia.

Fasiol:
Do 9 września możesz się wylegiwać i suślić w dzień. Potem jedziemy!

Cezarian:
Jestem niepoprawnym - może jeszcze zbyt zdrowym? - optymistą. Planuję się byczyć do ok 2 IX, a jak Niemcy nie napadną na Polskę, to wychodzę.

Bruxa:
Byłeś już zwiedzać obiekt? Jak tam w prosektorium?

Cezarian:
To mnie masz - nie! Ale ma alibi - nie dostałem skierowania. Może jutro po bronchoskopii?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej