Rodzina Poszepszyńskich > przemyślenia

Refleksja na dziś...

<< < (2/4928) > >>

Fasiol:

--- Cytat: Cezarian w 06 Sierpnia 2014, 08:55:49 ---Ano właśnie, a może wątek może mieć jedynie określoną ilość stron?

--- Koniec cytatu ---

Albo określoną ilość wpisów ze Stefanową USS-ą?

Stefan:

--- Cytat: Fasiol w 06 Sierpnia 2014, 09:04:32 ---
--- Cytat: Cezarian w 06 Sierpnia 2014, 08:55:49 ---Ano właśnie, a może wątek może mieć jedynie określoną ilość stron?

--- Koniec cytatu ---

Albo określoną ilość wpisów ze Stefanową USS-ą?

--- Koniec cytatu ---
Dupa

Bluesmanniak:

--- Cytat: Bruxa w 06 Sierpnia 2014, 09:02:00 ---Wszystko kiedyś mija, nawet najdłuższa żmija?

--- Koniec cytatu ---
Nas ostatnio właśnie minęła... kąpaliśmy się w ciepłym jeziorku w Puszczy (Zielonka), a tu "cóś" obok płynie, taki dziwny łepek tylko widać, dość szybko sie przesuwał. Gdy nas mijał, tak ze 2 metry od nas, dostrzegliśmy, że to cóś ma długi ogon i zygzakuje pod wodą. Przestaliśmy oddychać i patrzymy: dobiło do brzegu i wypełzło - wążżżżżżżżżżżż! Dostrzegliśmy zółte na łepku, więc chyba zaskroniec, ale dłuuugiii - ponad metr miał skubaniec. Popełz w trzciny w strone sąsiedniej mini-plaży, ale nie ostrzegliśmy sąsiadów - niech też mają odrobine radochy ;D

ps. to było w czwartek pod wieczór, przed "Kobrą" ;)

Stefan:
A most był?

Cezarian:

--- Cytat: Stefan w 06 Sierpnia 2014, 12:04:45 ---A most był?

--- Koniec cytatu ---
Ładne, ale nie wiem, czy aby nie fuj, fuj?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej