Przerażająca Tfurczość Własna > Podforumeczko Stefana Bolcmana - Re-reaktywacja

O paczkomatach śwątecznie i codziennie

(1/40) > >>

Stefan:
Jakub Wędrowycz z Wojsławic wygrał rozgrywany w fińskim Soumi  konkurs rzutu paczkomatem.
- Nie lubię dziadostwa, a to żółte badziewie bardzo mnie denerwowało. Wysłałem więc paczkomat z Krasnegostawu paczkomatem do Soumi – wyjaśnił Wędrowycz norweskiemu dziennikowi VG, który objął medialny patronat nad imprezą.
Główną nagrodą, ufundowaną przez Browary Lubelskie była skrzynka Perły Mocnej, którą Wędrowycz sprzedał z zyskiem na lokalnym rynku, by za uzyskane pieniądze nabyć tuzin truskawkowych pryt w miejscowym sklepie sieci GS.
Co prawda norwescy astmatycy oprotestowali wynik konkursu, ale obłożeni przez ZAIKS (dyć tak im w płucach gra) opłatami licencyjnymi  zrezygnowali z pozwu i skupili się na walce o przetrwanie.

Bruxa:
Podobno to nieprawda, że śniegu nie dostarczono na czas. On cały czas czeka w paczkomatach, tylko trzeba się osobiście pofatygować po odbiór.

Cezarian:
Trzeba jeszcze ustalić kod do drzwi.

Bruxa:
Podobno Stefan dostał, po znajomości. Ale nie pójdzie, bo mu się nie chce... odśnieżać.

Bruxa:
Ja wiem, że czepianie się InPostu to już nie jest kopanie się z koniem, to jest kopanie leżącego... Ale taka rozmowa mnie się na drutach skomponowała:

Halo! Halo, Somsiadko! Jak się Somsiadka do magla wybiera, to by wzieła za powrotem moje pranie, co?
Nie wybiera? Jak to nie wybiera?!? Że nie czeba? To już chyba ja lepiej wiem, czy Somsiadce czeba, czy nie czeba... No jak skąd wiem? No przecie u mnie na wycieraczce wasze awizo leżało w zeszłom środe, nie?
No jak, jakie awizo? Normalnie, do magla. No Gienia spode piątki, jak we wtorek moje poszewki zaniesła, to mówi, że wasze powiastke ze sądu widziała, no zara obok teściowej prześcieradeł leżało... 
Że co? Że co urwał? Komu urwał? E tam, jeszcze mnie ten magiel niczego nie urwał, nawet troczków od kaleson...
Halo? Halo?!? No i poleciała. A przecie ta rozprawa wedle tego ichniego rozwodu to dopiero za dwa tygodnie ma być, tak Gienia mówiła...
I pewnie poszewek zapomni, no. No nic, do Józwiaków mam jeszcze awizo, komornik im się kłania, w maglu Gienia powiastke widziała...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej