Ja nie chemik, w każdym razie niekompletny, ale mieszkam niemal przez płot z fabryką wody mineralnej. Tak sobie roboczo to nazwijmy.
I jest jeszcze śmieszniej, niż z tym kominem. Otóż CO2, którym wzbogacana jest woda mineralna pozyskuje się w sposób naturalny z... wody mineralnej. Nie każda woda nadaje się do butelkowania, nie każda zawiera bąbelki. Z jednej trzeba wyjąć bąbelki, do drugiej włożyć.
Czy ten naturalny sposób pozyskiwania bąbelków polega na intensywnym wstrząsaniu butelką, a potem robieniu PSSSSSSSZSZSZSZ, to juz nie wiem, trzeba by rzeczywiście zapytać chemika. Stefaaan?