Chyba tu, choć pasuje i do zaćmień zawodowych.
Zaiste trudno jest w młodym wieku szkolnym od razu usystematyzować wiedzę, zwłaszcza interdyscyplinarną. Weźmy za przykład córkę naszej powszechnie znanej i szanowanej koleżanki doktorki, choć tylko doktorki prawa. Będąc w trzeciej klasie dostała na kartkówce zadanie, aby opisać warstwową budowę lasu. No i poszło: drzewa wysokie, podszyt, runo leśne, ściółka, warstwa piachu, warstwa komunistów, warstwa piachu, warstwa komunistów. Zdezorientowana nieco nauczycielka postawiła czwórkę. Jedni mówią, że to za piasek, inni, że za komunistów i znajomość historii wyprzedzającą o rok program nauczania biologii.