dobra Futurama nie jest zła, ale od Simpsonów gorsza jednak.
Serial "Simpsonowie" dotyka spraw zwykłych ludzi, co prawda Z US i A, ale podobnych do nas (dwoje oczu, rąk, nóg, brzuch z przodu a "wręcz przeciwnie" z tyłu. Z kolei Futurama to humor absurdalny, bliższy Monty Pythona, traktujący bardziej o społeczeństwie i popkulturze.
Trochę jak "Family guy" który głównie śmieje się z popkultury, rzadziej z zachowań ludzkich , choć bardziej złośliwie.