Z taśmy tośmy na Elwro Junior na tzw. informatyce ładowali biorytmy. Się ładowało toto całą lekcję i broń Boże, żeby kto kichnął, bo wtedy kicha.
Aha, i jeszcze pamiętam, że programowaliśmy takiego żółwia, co to potrafił chodzić prosto i zakręcać. Logo mu było
No dobra, wiem, jestem ostatnim lamerem przy takich twardzielach. Idę się zamknąć w pawlaczu z zabytkową klawiaturą od Commodorka