Wow, w jednej zwrotce
głupi żółw cybernetyczny i
trzepot łopot powiek... Teraz się już tak nie pisze, niestety.
Autor, autor!
Edit: Szybka riposta wujka Google - Zbigniew Stawecki, człowiek-maszyna do pisania tekstów. Co za wyobraźnia! Ten żółw cybernetyczny, co gna, będzie mi się śnił po nocach, najprawdopodobniej
Coś w tym stylu, o: