Wojna, jak to wojna, raz wywołana toczy się własnym rytmem. Nic to, że miała się skończyć w 1905r. Przeżyła rewolucję 1905r., rewolucję 1917r., kilka wojen, w tym dwie światowe (jak matka Kaźmirza z
Samych swoich), a przede wszystkim dwa kolejne konflikty rosyjsko-japońskie - w 1939 i 1945r. Przeżyła także ZSRR i toczy się dalej. Oto niezbite dowody:

Ciągle trwają ciężki walki pod Yalu, w których bierze udział już trzecie pokolenie kombatantów i czwarte pierwszoroczniaków.

Przeprowadzono także kilka operacji morskich, żeby było taniej, także pod Yalu, gdzie ląd najbardziej nadaje się do działań okrętów różnych typów.

Odnalazło się także unikalne zdjęcie Dziadka Jacka - stoi od nawietrznej na dziobie statku po prawej.
