Ohohohohohoho! Ktoś tu widzę ma okres!
Kobieto, błagam cię, weź Persen albo jakąś Nospę. Powinno pomoc.
Dwa: jak się nie ma kluczy, to się wybija okno, morduje właściciela i okrutnie gwałci trzymiesięczne dziecko, które się akurat nawinie.
Trzy: Nie kłopocz pana Leona, już ja się tym zajmę. Jakoś nigdy nie miałam problemów z wyciąganiem od ludzi tego, na co mam ochotę. Zwłaszcza takich, którzy jeszcze nie zdążyli się poznać na moim wyrachowaniu i egoizmie.