Czyli wszystko jasne - nie wiadomo gdzie i o której.
Tylko pamiętajcie - bądźcie punktualnie!
Hm, nie czytałem uważnie wątku ale chyba skłanialiśmy się ku Warszawie. Aktualnie program jest ułożony zdecydowanie pod stolicę.
Co do punktualności, to myślę, że start w sobotę 11.XII ok południa - jak się komu uda dotrzeć.
...o ile to niestety, nie bedzie Dufalka, bo za daleko.
Nie rozumiem ale akceptuję
Termin mi pasuje.
Nie leży, ale i nieszczególnie bryka.
A jakby była bryka?
Bo z wózkiem na razie kiepsko - próbowałem coś wykombinować z innej okazji ale pojazdy te w służbie zdrowia podlegają całkowitemu recyklingowi.
Tak czy inaczej - mimo, że sam już nie mogę żadnego samobieżnego pojazdu zaoferować to myślę, że damy radę.
Ja miałem też kiedyś całą łąkotkę przyśrodkową,teraz mam mały kawałek.
Ile to tych części opcjonalnych w tych ludziach, a nazwy takie podobne... Kuzynka swego czasu powiedziała przez telefon komuś pytającemu o dziadka, że ten poszedł na operację... łechtaczki.
Nic wielkiego, przemyśl sobie to i powiedz, że jest gorzej, kiedy lekarz się pomylia ja mam pręty Haringtona
Nie bądź taki i mu je oddaj.