Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka

Inne utwory satyryczne => Przygody Wuja Alberta => Wątek zaczęty przez: deepblue w 18 Listopada 2007, 16:08:52

Tytuł: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: deepblue w 18 Listopada 2007, 16:08:52


dzis po raz pierwszy wysluchalismy zerowego odcinka NPWA.

Odcinek zerowy - nie był szczególnie zabawny - przedstawienie postaci.


wuj albert zaczqł podobnie jak w poprzedniej serii uporczywie waląc do drzwi...

zobaczymy co będzie dalej

Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: 666 w 18 Listopada 2007, 21:27:26
No i z tego wynika, że jest to NOWY Wuj Albert, czyli nie związany treściowo ze STARYM. Także wuj znowu uporczywie się dobijał, po czym przedstawił się zgromadzonym. Tak więc poczekamy-zobaczymy.
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: deepblue w 19 Listopada 2007, 21:33:41
wuj moze ten sam, ale odwiedza inną rodzinę - jego ojciec -hinduski  treser słoni cyrku "Salto" Rabin Dranatach Paniszara - spłodził najprawdopodobniej bardzo licznq rodzinę, którą odnajduje Albert
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: 666 w 19 Listopada 2007, 22:28:43
wuj moze ten sam, ale odwiedza inną rodzinę - jego ojciec -hinduski  treser słoni cyrku "Salto" Rabin Dranatach Paniszara - spłodził najprawdopodobniej bardzo licznq rodzinę, którą odnajduje Albert

Może rodzina inna, ale Borys jakoś za bardzo głosem przypomina mi ... jak on tam (w starym Albercie) miał na imię? ;) Ogólnie to zwariowana gromadka się ukazała naszym uszom.
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 20 Listopada 2007, 15:39:42
jakoś za bardzo głosem przypomina mi ...

Taaa, jeszcze chwilę to potrwa zanim moim uszom przestanie się wydawać, że to Grzegorz Poszepszyński odwiedza Pana Sułka jedynego  ;D
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: 666 w 20 Listopada 2007, 18:02:24
jakoś za bardzo głosem przypomina mi ...

Taaa, jeszcze chwilę to potrwa zanim moim uszom przestanie się wydawać, że to Grzegorz Poszepszyński odwiedza Pana Sułka jedynego  ;D


Otóż to! Ale tak czy siak - jest dobrze, a może być lepiej. ;D
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 20 Listopada 2007, 18:43:32
Sułek Sułkiem, ale moim zdaniem [piiiiiiiii] przeszarżowane.
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 20 Listopada 2007, 18:57:39
No właśnie, zwłaszcza [piiiiiiii] przeszarżowane... Nie żebym się taka wrażliwa na uszy zrobiła, ale nie widzę w tym specjalnie sensu, ani nowatorskie to jakoś nie jest. To po co? Jak powiedział ponoć szef Zachęty do pewnej znanej artystki: Pani Doroto, ale gówno w puszce już było...

Ale za to do obsady to się nie można przyczepić  ;D
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 20 Listopada 2007, 20:06:31
jakoś za bardzo głosem przypomina mi ...
Taaa, jeszcze chwilę to potrwa zanim moim uszom przestanie się wydawać, że to Grzegorz Poszepszyński odwiedza Pana Sułka jedynego  ;D
No ale przeciez 30 lat temu tak samo było  :-\
btw, typowy opis sprawy w mediach:
"Radio <expresso maciato> rozpoczyna współpracę z autorem legendarnego słuchowiska 'Rodzina Poszepszyńskich'. Maciej Zembaty, satyryk, scenarzysta, autor wielu piosenek, przygotował kolejną audycję - 'Przygody wuja Alberta', swoistą kontynuację 'Rodziny Poszepszyńskich'."
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: 666 w 20 Listopada 2007, 20:32:29
Chłyt materkidody. ;D
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Fasiol w 21 Listopada 2007, 14:15:37
Chłyt materkidody. ;D

O kutfa!
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Psiakostka w 23 Stycznia 2008, 20:53:57
Z podobnym chwytem marketoitoiowym miałem do czynienia w niezapomnianym roku 1939, kiedy to nieprzyjaciel miał nad nami wszelką przewagę.   Jedną z tych przewag były przenośne toalety marki "Heil toi toi"! Starczyło jednak aby  nieprzyjaciel raz skosztował na surowo naszej kranówki by dostać takiego durchfallu że po pierwszym użyciu wonie wionące z tych ubikacji wykluczały jakąkolwiek przenośność. Ba! Fetor był tak straszny że pomimo znacznego oddalenia naszych zastępów od wrogich ustępów postanowiliśmy się poddać.
Nie wyobrażacie sobie jakież było nasze poniekąd rozczarowanie, gdy okazało się, że wróg nie mogąc zdzierżyć tych woni ruszył na Warszawę. Obiecują pełną mobilność a jak przychodzi co do czego nawet poddać nie ma się komu.
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Trzonowy w 31 Stycznia 2008, 19:45:07
Jestem załamany poziomem obecnej wersji "Przygód wuja Alberta". TO NIE JEST ŚMIESZNE, TO JEST ŻAŁOSNE !

Dziwię się, że znani dobrzy aktorzy zgodzili się grać w takim g...nosłowiu, bo nie znajduję innego słowa na tę ilość przekleństw jaka tam pada !

PANIE MACIEJU ZEMBATY, CO SIĘ STAŁO ?!! GDZIE PAŃSKA FINEZJA Z DAWNYCH LAT, CZY MUSIAŁ SIĘ PAN SPROWADZIĆ DO POZIOMU TEKSTU Z PARODII "PSÓW" PASIKOWSKIEGO ? ZA MAŁO "K...", K... !

Panie satyryku Zembaty !



- Dla Boga, panie Zembaty! Larum grają! Dno totalne ! Szmira w granicach! a ty się przykładasz! pióro kalasz ? finezję porzucasz ?

Co się stało z tobą, artysto? zaliś swej dawnej przepomniał cnoty, że nas samych w tych brudach słownych jeno i trwodze umieszczasz ?
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 31 Stycznia 2008, 19:52:26
I co tu dużo gadać. Opinia Trzonowego, choć to nie siekacz, ani kieł, nie jest pozbawiona racji.
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 31 Stycznia 2008, 19:57:32
Zmartwię Waszeci Maciek to tu raczej nie zagląda. Ale jak się w końcu uda zmontować to spotkanie autorskie, to będzie można konstruktywną krytykę przekazać... Ja osobiście też nowym Albertem nie jestem zachwycona. Zwłaszcza, że Maciek miał jeszcze inne plany, a na razie gdzieś przepadły. Płyty miały wyjść jeszcze przed świętami, jedna live (z koncertów wynika, że potencjalnie palce lizać) i jedna studyjna. I na żywo Maćka też nie uświadczy. A ostatnio był w świetnej estradowej formie. Widać cała para poszła w Albertowy gwizdek...
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 31 Stycznia 2008, 21:08:43
Jestem załamany poziomem obecnej wersji "Przygód wuja Alberta". TO NIE JEST ŚMIESZNE, TO JEST ŻAŁOSNE !

Dziwię się, że znani dobrzy aktorzy zgodzili się grać w takim g...nosłowiu, bo nie znajduję innego słowa na tę ilość przekleństw jaka tam pada !

PANIE MACIEJU ZEMBATY, CO SIĘ STAŁO ?!! GDZIE PAŃSKA FINEZJA Z DAWNYCH LAT, CZY MUSIAŁ SIĘ PAN SPROWADZIĆ DO POZIOMU TEKSTU Z PARODII "PSÓW" PASIKOWSKIEGO ? ZA MAŁO "K...", K... !

No bravou Yasiu, więcej opinii w wątku wspólne słuchanie wuja alberta, znajdą się zbieżne
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?topic=268.msg8612#msg8612
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 31 Stycznia 2008, 21:15:04
Manipulować? Nie ładnie manipulować!

A zresztą, ja też umiem  ;D
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 31 Stycznia 2008, 21:16:10
ha ha ha
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 01 Lutego 2008, 07:45:57
Jestem załamany poziomem obecnej wersji "Przygód wuja Alberta". TO NIE JEST ŚMIESZNE, TO JEST ŻAŁOSNE !
Dziwię się, że znani dobrzy aktorzy zgodzili się grać w takim g...nosłowiu, bo nie znajduję innego słowa na tę ilość przekleństw jaka tam pada !
Ale gdzie, co?! Ja tam żadnych przekleństw nie słyszałem  :o  Mi jedynie te zakłócenia techniczne przeszkadzają, te "pipy" i "tity" trochę psują płynność słuchowiska.
A może chodzi ci o te "Baranku Boży spraw..."? No mało śmieszne, ale żeby zaraz się aż tak podniecać?
Chyba że słuchałeś kiedyś po północy - no to wybacz - twoja sprawa i twoja wina. Po północy to trzeba spać żeby rano wstać.
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: 666 w 04 Lutego 2008, 00:16:54
No, no - nawet odłam radykalny pojawił się na forum. To mie sie podoba!
Teraz potrzeba jeszcze tylko "fanatycznego obrońcy" i może zrobić się naprawdę ciekawie. ;D
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: deepblue w 04 Lutego 2008, 00:22:47
ja sie podpinam odo opinii wiekszosci. temn nowty albert to cienizna. nawet sluchac sie nie chce

wszystkim zniecheconymm polecam "Władcy móch" własnie to odkryłem. nowy albert przy tym to kaszana. moj ulubiony odcinek to "wykopki"
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: 666 w 04 Lutego 2008, 01:10:22
ja sie podpinam odo opinii wiekszosci. temn nowty albert to cienizna. nawet sluchac sie nie chce
Może nie cienizna - posłuchać można. Jeśli spojrzeć na toz tej strony, iż jest to jedyne obecnie tego typu słuchowisko, to jestem jak najbardziej ZA! Ale do ideału Rodziny Poszepszyńskich oczywiście daleko. ;)

wszystkim zniecheconymm polecam "Władcy móch" własnie to odkryłem.
Dopiero teraz to "odkryłeś"? Jest to o tyle średnie, że zrzynka z South Parka ewidentna.
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Psiakostka w 04 Lutego 2008, 21:48:58
To ja będę fanatycznie bronił nowego alberta co przyjdzie mi tym łatwiej iż go nie słyszałem.

Z tego co pisaliście to Wuj Albert albert w końcu nabrał wyrazistości niczym mowa mojego przełożonego kaprala Motylanoga na widok szturmujących na nasze okopy  wrogów posiadających wszelką przewagę w niezapomnianym roku 1939. Dodatkowo dzięki wyuzdaniu językowemu ma szanse trafić do szerszej widowni. Coś w rodzaju pracy organicznej u podstaw. Oczywiście bezinteresowny, bo jest to grupa docelowa co
"se k* zassie z neta i k* sobie za* dzwona na komórkę" więc przychodu nie będzie żadnego
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 04 Lutego 2008, 22:50:10
Może i racja. I w ten sposób kultura trafi pod strzechę każdego telefonu...
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 05 Lutego 2008, 14:54:40
..... bo jest to grupa docelowa co
"se k* zassie z neta i k* sobie za* dzwona na komórkę" więc przychodu nie będzie żadnego
ale co ma k* Wuj do komórki  ???
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 05 Lutego 2008, 21:48:53
Kurcze, to gdzie ja napisałem że nie chce mi sie słuchac nowego ALberta???
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Psiakostka w 11 Lutego 2008, 13:42:16
Może i racja. I w ten sposób kultura trafi pod strzechę każdego telefonu...

Kultura panie ale fizyczna...

ale co ma k* Wuj do komórki  ???

Bo sobie może taki koprofag jeden z drugim zrobić "dzwonka że full beka" z Fronczewskiego mówiącego: "a gówno"

Propos kultury widziałem niedawno piękną galerię pisemek "dla pań" przyklejonych do szyby przybytku prasy codziennej i muszę powiedzieć, że wszystkie (po okładce) były niemal takie same - gdyby nie nieco inne loga to mogłyby z powodzeniem uchodzić za kolejne numery tego samego tytułu.
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Psiakostka w 10 Marca 2008, 20:02:16
Słyszałem jeden odcinek nowych przygód zassany z Ocipca.

To nie jest abstrakcyjny humor a po prostu jeden wielki bałagan by nie powiedzieć dosadniej ale też na "B".

Zupełnie jak w niezapomnianym roku 1939 gdy wróg miał nad nami przewagę. Już po pierwszym starciu nasz oddział poszedł w rozsypkę  i o jakimkolwiek porządku nie mogło być mowy. Nie mogąc stawić najeźdźcy czoła na polu chwały postanowiliśmy walczyć z nim na polu nierządu. Dlatego dokonaliśmy brawurowej dywersji w pobliskim zamtuzie. Korzystając z obnażenia sił nieprzyjacielskich wysmarowaliśmy nieprzyjacielskie spodnie od środka klajstrem zaimprowizowanym z środków znalezionych poniekąd z naszej kuchni polowej: mąki ziemniaczanej, mączki kostnej, benzyny i izolacji przewodów niskiego napięcia. Jak się domyślacie nieprzyjaciel nie był zbyt szczęśliwy gdy po niewczasie odkrył nasz fortel.

Morał z tego taki że w bałaganie i zamieszaniu nietrudno o nieszczęście.
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 10 Marca 2008, 20:39:22
Słyszałem jeden odcinek nowych przygód zassany z Ocipca.
To nie jest abstrakcyjny humor a po prostu jeden wielki bałagan by nie powiedzieć dosadniej ale też na "B".
Znowu sie mnie czepiasz?
Duck off!  ;D
Tytuł: Odp: Nowe przygody wuja Alberta
Wiadomość wysłana przez: 666 w 27 Marca 2008, 12:11:53
Hahahahahah.
Właśnie w Tok.fm była reklama:

Borys Szyc (taki aktor ;)) mówi: Ja sobie wypraszam i kolejny raz będę zniesmaczony w niedzielę po godzinie 10 słuchowiskiem, w którym przekręca się, używa parafrazy moje nazwiska!

Coś w tym stylu. :D