Inne utwory satyryczne > Inne

Spod prasy (lokalnej)

<< < (6/121) > >>

Bruxa:
Prasa lokalna cierpi na brak weny, więc dziś coś z zupełnie innej beczki dla odmiany. Z tablicy informacyjnej (korkowej) w tzw. bazie zabiegowej w szpitalu wojskowym w Kudowie:

INFORMACJE DLA ŻOŁNIERZY NA TURNUSIE REHABILITACYJNO-PROFILAKTYCZNYM

Dyżurka pielęgniarek czynna całą dobę  ;D
Całą dobę? Żeby potem po tej profilaktyce rehabilitacja nie była potrzebna  ::)

Cezarian:
Cieszy, że zawodostwo w armii już przynosi rezultaty i także w dyżurce pielęgniarek zatrudnione są same profesjonalistki. Nie trzeba chyba mówić, jak ważna jest dla wojskowych obecność profesjonalnego zespołu żeńskiego?

Bruxa:
Tym razem lokalnie centralnie, ale nadal militarnie. Stołeczna w klimacie filmów akcji donosi:

Ostatnie starcie z kebabami na Centralnym

a z ŻW możemy się dowiedzieć

Dworzec Centralny stał na bombie z kebaba

Taki śmierdzący kebab to broń biologiczna, czy chemiczna? Może objaśni nas kol. Stefan?

edit: w tym drugim tekście najbardziej mi się spodobała opowieść, jak to w czasie przebudowy Dworca Centralnego wykonawca natknął się na poziomie „-2” na dziką hurtownię mięsa do kebabów. Normalnie Lara Croft w dżungli zaginionych podziemi Dworca. Już widzę, jak przedziera się taki wykonawca z latarką i maczetą przez egipskie ciemności, z niewidocznego sklepienia woda kap... kap... WTEM!!! Dzika hurtownia! Normalnie, zupełnie dzika i nieoswojona!  :o

Cezarian:
Stąd pewnie ten remont? Co na to saperzy?

Stefan:
kebab jest bronią turecką, orientalną znaczy.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej