Wrrr... Mnie się to też nie podoba.
Za to podobało mi się zanihilowanie na antenie pani słuchaczki dopatrującej się preferencji politycznych u Redaktora.
Jakoś mi pani nie żal, tak to jest, jak się zaczyna intelektualny pojedynek z krążownikiem, a samemu przychodzi ze złamaną wykałaczką
Czy mi się wydawało, czy głos drgnął pani od newsów, jak czytała o agentach?