Temu tematu, jak najbardziej też.
A kasujemy ten post,najprawdopodobniej, chyba, że się z nim zaprzyjaźniłeś i traktujesz go osobowo, to wtedy tego posta.
Ale wtedy uważaj, to może być przykre dla obu stron:
A Dreptak siedzi ponury nad uduszoną zwierzyną
I szloch mu wyrywa się z piersi, a z oczu łzy wielkie mu płyną...
- Dlaczego - pytają koledzy - nie chcesz zabawić się z nami?
- A bo jak dusiłem Kubusia, to on tak łypał oczkami...
Tu biedny Dreptak o ścianę uderzył głową trzy razy...
Oj, można się, można przywiązać i do najgorszej zarazy!