Przychylam sie. Dzisiaj Święto szkoły, jutro Festyn Rodzinny, wyszło mi, że biegałam przez dziesięć godzin bez przerwy żeby usiąść. A nie przepraszam, raz poszłam siku.
Szkoda, że nie włączyłam endomondo, mogłabym sprawdzić, w jakim tempie zrobiłam maraton...