Raczej OIOM.
Oddział Intensywnej Opieki Małoletnich.
No co poradzić, jak w czasie deszczu (i nie tylko) dzieci się nudzą i rodzice nie dają rady ze swoim bombelkiem wytrzymać?
Podrzuci się do szkoły, pani Mela zaopiekuje dwadzieścia.
Odpowiadając na pytanie, które zaraz zada kol. Ali - tak, to jest pomyślane aby wesprzeć rodziców pracujących. Ale jakoś tak dziwnie trafiają się głównie dzieci rodziców stacjonarnych, że tak to ujmę.
Ja to nawet rozumiem. Rodzic idący do pracy może w niej od przychówku odpocząć. Rodzic pełnoetatowy potrzebuje urlopu od przebywania z dziećmi całą dobę...