Taaa... Sądząc po dominującej ostatnio tematyce postów sytuacja dojrzała do zorganizowania kolejnego zlotu. Kolega Stefan najpierw się rozmarzył, a potem zadał mi zadanie domowe... No więc...
Znam jedno miejsce 500m od statni hranice, 20 minut piechotą do najbliższej hospody, 4 km od przejścia granicznego Kudowa-Nachod... Po tej stronie granicy, zresztą.
Tylko, kruca, sezon się już zaczyna, i może być drobny problem z wpasowaniem większej ilości luda. Ale jakbyście dali znać - kto, kiedy i czy w ogóle, to można by coś pomyśleć.
Do wzięcia jest pół domku (górne pół z osobnym wejściem), spory taras (80 em kwadrat) i ogródek. Cztery pokoje (dwie dwójki i dwie czwórki), kuchnia i łazienka. Domek stoi we wsi, w górach, z ogrodu wychodzi się do lasu.
Taki jest mój wstępny pomysł, jaki są wasze?