Niejako i jedynie z obowiązku kronikarskiego zwracam uwagę, że dziwna niemoc ogarnęła forum także w dniu 14 stycznia 2008r. Czy to przygotowania do obchodów kolejnej rocznicy "wyzwolenia" Warszawy przez bohaterskie wojska KA? Przy okazji, czy Dziadek Jacek był w składziej tej armii, czy też, ogólnie mówiąc, w tej z generałem na białym koniu?
A może przyczyna niemocy leży zupełnie gdzie indziej?
Jak donoszą wszystkie bez mała media, indeksy giełd, waluty oraz papiery wartościowe (nie dotyczy obligacji Pomiechówka) poleciały w dół. Co dziwne, ropa naftowa, chociaż cięższa od powietrza, znowu poleciała w górę. Kursy euro, funta szterlinga, a przede wszystkim dolara spadły na łeb na szuję. Zdaniem ekspertów dolar amerykański stracił tak mocno, że jest w tej chwili wart nie więcej niż 75 centów amerykańkich. Inwestorzy są zdumieni, tym bardziej, że prognozy mówiły o kursie 105-110 centów za dolara już na przełomie kwietnia i maja tego roku.
Nielepiej sprawy mają się z funtem szterlingiem. Jego kurs w stosunku do pensa spadł tak nisko, że grozi to denominacją na funta szylinga. Na dłuższą skalę funtowi nie grozi jednak - jeśli pominąć denominację na szylingi - poważniejszy krach ze względu na ścisłe ostatnio powiązanie tej waluty ze złotym polskim, a więc jedną z mocniejszych walut w Europie.
Rosną natomiast notowania złota i innych metali szlachetnych. Kilogram złota przekroczył na giełdzie w Londynie kurs 7 uncji.
Niestety, nie wszystkie szlachetne - zwłaszcza te w płynie - kruszce poszły w górę. Wódki: absolwent, żubrówka, bols, sobieski, wyborowa, luksusowa, absolut i finlandia nadal utrzymują kurs spirytusu na poziomie zbliżonym do 40%
Zapytany o komentarz do sytuacji walutowych, giełdowych, złota oraz kruszców płynnych, George Soros stwierdził, że nic o tym nie wie, gdyż jego zapasy funtów dolarów, euro i złotówek nie są jeszcze na wyczerpaniu, zaś alkohol i złoto przywożą mu z Albanii, gdzie są tylko giełdy towarowe. Tego samego życzył innym graczom giełdowym, przypominając, że na giełdach towarowych najlepiej gra się w trzy karty.