Tymczasem, nasunęła mi się taka refleksja po tych nieco spóźnionych fajerwerkach na jubilej sami wiecie kogo...
Ja tam nie wiem, kto miał interes w wysadzeniu rurociągu na Bałtyku. Bo ruskie musieliby być bardzo głupie, żeby to zrobić... Nu, wykluczyć tego się nie da, ale interesu w tym za grosz...
Natomiast wiem, kto miał interes w wysadzeniu Mostu Krymskiego.
Portugalczycy.
Bo teraz znowu mogą się chwalić najdłuższym mostem w Europie.
PS: Grzegorz jako inżynier mnie poprawia, że najdłuższym działającym. Ja tam nie wiem, ale jak most się nie spina, to technicznie są chyba dwa pomosty? Bardzo długie, owszem, może najdłuższe w Europie, nie wiem. Ale jednak pomosty.