Nie to mnie dziwi, w Augustowskiem sam widziałem miejsca, gdzie JP II wsiadał lub wysiadał ze stateczku białej floty, co jest upamiętnione tabliczkami. Ja tylko zastanawiam się, czy można by uznać kogoś za świętego, jeżeli:
a) jest księdzem,
b) ma trzeci garnitur. Zębów.