Muszę!
Wszystko co robił, robił dobrze. Był jasnowłosym chłopcem z Iowy, wierzył, nigdy się na tym nie zastanawiając, w Boga, Macierzyństwo i Amerykański Styl Życia i był przez wszystkich lubiany.
- Jak nie nienawidzę tego skurwysyna - warknął...
Musiałem.
Kto warknął?
Pytane proste, ale od czegoś czeba zacząć...