Autor Wątek: Prymitywna Męska Rozrywka  (Przeczytany 23130 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kwas pedadoga

  • Gość
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #105 dnia: 11 Lipca 2012, 17:53:21 »
Może Pedadog zruci titulki?

To Pedagog ma czeskie cukierki?
A nie to,lentilki.Znowu coś mi się pomyliło.
Akurat wyszły bo się wybrałem w przeciwnym kierunku. Ale dejcie sie pokój, co tom jest do rozumiynia? Bierecie trocha czeskiego i niymieckiygo i fertig. A, i "Alte Koenigshutte", w kterej sie niby tak godo to jest oksymoron jak hmm... lewobrzeżna Praga albo starówka Nowej Huty.

Mam nadzieję, że to tylko projekt? Dobry, ale wymagający dopracowania.
A to na konkurs było? No tak, Stefan nawet kiedyś próbował Kalkomanie zamawiać. Muszę uważniej czytać regulamin przy rejestracji.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38631
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #106 dnia: 11 Lipca 2012, 20:18:16 »
Ale dejcie sie pokój, co tom jest do rozumiynia? Bierecie trocha czeskiego i niymieckiygo i fertig. A, i "Alte Koenigshutte", w kterej sie niby tak godo to jest oksymoron jak hmm... lewobrzeżna Praga albo starówka Nowej Huty

No ja, richtig. Takie science-fiction, niy?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #107 dnia: 13 Lipca 2012, 23:55:32 »
    Nie wiem, dlaczego dostałem to pocztą mailową. Może - żebym tutaj zamieścił...

Zdania, które padły w sądach:

Pytanie: Kiedy są pana urodziny?
Odpowiedz: 15 lipca.
P.: Którego roku?
O: Każdego roku.
***************

P.: Ta amnezja ogranicza całkowicie pana zdolność do
zapamiętywania?
O: Tak.
P.: W jaki sposób się ona objawia?
O: Ja zapominam.
P.: Pan zapomina. Może nam pan podać jakiś przykład
czegoś, co pan zapomniał?
***************

P.: Jak zakończyło się pani pierwsze małżeństwo?
O: śmiercią.
P.: Czyją śmiercią?
***************

P.: Może pani opisać tą osobę?
O: On był średniego wzrostu i miał brodę.
P.: Czy to była kobieta, czy mężczyzna?
***************

P.: Panie doktorze, ilu autopsji dokonał pan na
zwłokach?
O: Wszystkich moich autopsji dokonuję na zwłokach.
***************

P.: Na wszystkie pytania musisz odpowiedzieć słownie,
OK.? Do której szkoły chodziłeś?
O: Słownie.
***************

P.: Przypomina sobie pan, o której zaczął pan
autopsję?
O: Autopsję zacząłem o godzinie 8:30.
P.: Czy pan "X" był wtedy martwy?
O: Nie, siedział na stole i dziwił się, dlaczego
dokonuję na nim autopsji.
***************

P.: Panie doktorze, zanim rozpoczął pan autopsję
Iksińskiego zbadał Pan puls?
O: Nie.
P.: Zmierzył pan ciśnienie?
O: Nie.
P.: Sprawdził pan oddech?
O: Nie.
P.: A więc jest możliwe, że pacjent jeszcze żył,
kiedy dokonywał pan autopsji?
O: Nie.
P.: Jak może być pan tak pewny, panie doktorze?
O: Ponieważ jego mózg stal w słoju na moim stole.
P.: Ale czy pomimo to, mogło być możliwe, ze pacjent
był jeszcze przy życiu?
O: Tak, było możliwe, że jeszcze żył i praktykował
gdzieś jako adwokat.
***************

P.: I co się stało potem?
O: Powiedział: muszę cię zabić, bo mógłbyś mnie
rozpoznać.
P.: I zabił pana?
***************

P.: Jestem pewien, ze jest pan uczciwym i inteligentnym
człowiekiem...
O: Dziękuję. Gdyby nie obowiązywała mnie przysięga,
odwzajemniłbym komplement.
 
« Ostatnia zmiana: 14 Lipca 2012, 00:01:22 wysłana przez jazzski »

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38631
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #108 dnia: 14 Lipca 2012, 10:05:03 »
Podoba mi się to ostatnie ;D
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52013
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #109 dnia: 17 Lipca 2012, 00:09:06 »
Pytania są tendencyjne.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #110 dnia: 06 Sierpnia 2012, 14:18:34 »
   NAJBRZYDSZA

   W pewnym klubie męskim panowie rozdyskutowali się nad problematem posiadania brzydkiej żony. Dość rzeczowa początkowo analiza, przekształciła się w bezładne przerzucanie się argumentami, aż doszło do mało, doprawdy, eleganckiej kłótni z użyciem niezweryfikowanych zarzutów wzajemnych o brak doświadczenia w dziedzinie. Niebezpieczną temperaturę dyskursu udało się zredukować dopiero prezesowi klubu, poprzez zarządzenie konkursu z wysoką nagrodą. Miał ją otrzymać ten, który jeszcze tego wieczoru wylegitymuje się żoną o urodzie w całości usprawiedliwiającej użycie określeń i zaklasyfikowań, jakich dopuścił się w wcześniejszym sporze. Wyłoniono trzech kandydatów i niezależną komisję, następnie przystąpiono do składania natychmiastowych wizyt we wskazanych domostwach.
   Pierwsza zwizytowana żona okazała się być po wypadku samochodowym, który znacznie ją zeszpecił, ale kiedy nałożyła pośpieszny makijaż  i ciemne okulary, zyskała na tyle, że została zdyskwalifikowana. Druga wyglądała na brzydką od urodzenia, ale w toku indagacji wyszło, że nie jest krajanką, lecz pochodzi z kraju znanego z najmniej pięknych kobiet na kontynencie. Po krótkiej naradzie jury jej kandydaturę też oddaliło. W trzecim domu gospodarz wprowadził gości do kuchni, ze środka pomieszczenia odsunął stół i otworzył klapę w podłodze. Krzyknął: żono!
- A czego tam znowu! - z czeluści piwnicy padła odpowiedź, która zaintrygowała oceniających wyjątkową nieurodziwością tonu.
- Wychodź i chociaż raz nie zrób mi wstydu - kontynuował wywabianie gospodarz.
- Mom założyć podwójny worek na głowe?
- Nie, właśnie. Wyjdź bez worków.
- A te pod oczami, to zaplastrować, czy co?
- A niech latają. Możesz, najwyżej, zrolować, żebyś jakiejś drzazgi w wyrąbie nie zaliczyła.
- I tak, pewnie, nosem zahaczę, bo dawno nie wyłaziłam!
   Członkowie komisji spojrzeli po sobie, przygładzili zjeżone włosy i postanowili przyznać nagrodę bez wymaganych oględzin.
   Po tygodniu zwycięzca wypisał się z klubu. Po odebraniu vadium, podczas aperitifu klubowi koledzy zapytali go o przyczynę odejścia.
- Pamiętacie, kiedy zapisywałem się do klubu? - Wszyscy narzekaliście na swoje żony. Wtedy zdecydowałem się wstapić. Nie to - żebym ja też narzekał: Moja żona jest wybitną, przeciętnej urody aktorką, ale bardzo konfliktową, kiedy idzie o sprawy zawodowe. Wylatywała z każdego zespołu. A ja, przecież, muszę z czegoś żyć.
- Rzeczywiście. Zdecydowanie! -  przyświadczyli klubowicze.
- Chyba nie ma co dalej tłumaczyć. Obecnie mam status kandydata do pewnego klubu, w którym każdy bezwstydnie przechwala się - excuse-moi - przepaścistością pochwy swojej żony. A moja żona, trzeba wam wiedzieć, potrafi zagrać wszystko.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52013
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #111 dnia: 06 Sierpnia 2012, 16:30:35 »
O choroba, żeby to się tylko nie stało dyscyplina olimpijską...
W ogóle zaczynam coraz bardziej sie przekonywać - i to najprawdopodobniej całkowicie wbrew intencjom i zamierzenim Jazzskiego, że ten wątek zbliża się do wątku sportowego. W końcu sport to jedna z najprymitywniejszych męskich rozrywek i nic w tej kwestii nie zmieniają tabuny kobiet go uprawiających. Nie ukrywam także, że już choćby z wymienionego powodu kibicuję temu wątkowi - tak, tak, kolego jazzski, przed sportem nie uciekniesz, nawet jak go nie uprawiasz i nie lubisz.
I dobrze.
Puenta opowieści przednia, przypominająca nieco taką historię:

Pewna lady z angielskiej prowincji przyjechała do Londynu. Poszła do teatru na Hamleta, a tytułową rolę grał Sir Laurence Olivier. Lady stwierdziła, że jeszcze nigdy nie kochała się z Hamletem. Kazała służbie go porwać i przyprowadzić do hotelu, gdzie spędziła z nim upojną noc.
Po pewnym czasie lady znów odwiedziła Londyn i znów poszła do teatru. Grano tam Króla Leara, a w roli tytułowej oczywiście Sir Laurence Olivier. Lady stwierdziła, że jeszcze nigdy nie kochała się z królem Learem. Kazała go porwać i spędziła z nim wspaniałą noc.
I kolejny raz przyjechała do Londynu i poszła na przyjęcie, na którym spotkała Sir Laurence Oliviera. Stwierdziła, że jeszcze nigdy nie kochała się z Sir Laurencem Olivierem. Kazała go porwać i w hotel i... nic. Nic! Impotent...
Sir Laurence Olivier był rzeczywiście wspaniałym aktorem!
« Ostatnia zmiana: 06 Sierpnia 2012, 16:53:04 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #112 dnia: 06 Sierpnia 2012, 21:35:04 »
(...) nawet jak go nie uprawiasz i nie lubisz (...)

O to właśnie, mniej - więcej, mi chodzi. Nie lubię, żeby zajęcia ruchowe (górskie, kolarskie, czy wodne) które od zawsze dają mi dużo przyjemności, ktoś nazywał „sportem”. To słowo, kojarzy mi się nieprzyjemnie (deformacje, zwyrodnienia, chemia, oszustwo i degrengolady życiowe byłych, lub niedoszłych mistrzów).

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38631
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #113 dnia: 06 Sierpnia 2012, 23:03:30 »
Sir Laurence Olivier był rzeczywiście wspaniałym aktorem!

Wszystko potrafił zagrać! Nawet impotenta ;D
Ja się nie dziwię, mogły mu się już znudzić te porwania...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52013
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #114 dnia: 06 Sierpnia 2012, 23:37:19 »
(...) nawet jak go nie uprawiasz i nie lubisz (...)

O to właśnie, mniej - więcej, mi chodzi. Nie lubię, żeby zajęcia ruchowe (górskie, kolarskie, czy wodne) które od zawsze dają mi dużo przyjemności, ktoś nazywał „sportem”. To słowo, kojarzy mi się nieprzyjemnie (deformacje, zwyrodnienia, chemia, oszustwo i degrengolady życiowe byłych, lub niedoszłych mistrzów).
Nie zgadzam się! Sport kojarzy mi się właśnie z tym, czym według Ciebie są zajęcia ruchowe + umiarkowana, ale jednak rywalizacja. No i kontuzje! Kontuzje muszą być! Bez nich mowy nie ma o uroku sportu!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #115 dnia: 07 Sierpnia 2012, 00:17:18 »
W ogóle - umówmy się - to jest wyjątkowa sytuacja, kiedy piszę z powagą.
  To chwalebne, że uchowały się w Tobie dawne, szlachetne asocjacje, jakie wywoływał termin sport. Gdybym nie widział osobiście dziesiątek osób, które zaniechały wykształcenia, położyły na szali zdrowie i je utraciły, przegapiły okres, w którym dojrzewa się w sensie kultury i bogactwa umysłu, zostały wyplute przez machinę produkującą mistrzów i odrzucającą "dalej nie rokujących"...
   Kiedy grasz w kosza, bo lubisz ten ruch, to zmęczenie, tę rywalizację; kiedy jadę na nartach i wydaje mi się, że latam - wszystko z nami w porządku. Przydałby nam się tylko jakiś osobny termin na nasze brykanie - byle nie "sport". - Takie mam zboczenie.

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21315
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #116 dnia: 07 Sierpnia 2012, 10:15:41 »
No i kontuzje! Kontuzje muszą być! Bez nich mowy nie ma o uroku sportu!

Tak jest!20 sierpnia idę na rezonans, zobaczy się co i jak z kolanem, coś tam może da się potem podłubać artroskopem i daj Boziu jeszcze się z Tobą pokąpię i "dotknę ostatni raz".
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38631
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #117 dnia: 07 Sierpnia 2012, 10:18:51 »
Weź na ten rezonans coś do czytania, bo przez godzinę w tej tubie to można ocipieć.
Mogę cię pocieszyć - artroskopia nie boli. Dopiero potem  >:D
No i część pacjentów przeżywa zabieg, czego dowodem to, że piszę.

Przydałby nam się tylko jakiś osobny termin na nasze brykanie - byle nie "sport". - Takie mam zboczenie.

Język nie sługa. Z semantyką i uzusem pan nie wygrasz.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21315
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #118 dnia: 07 Sierpnia 2012, 10:22:39 »
Weź na ten rezonans coś do czytania, bo przez godzinę w tej tubie to można ocipieć.
Mogę cię pocieszyć - artroskopia nie boli. Dopiero potem  >:D
No i część pacjentów przeżywa zabieg, czego dowodem to, że piszę.

W tubie byłem dwa razy, artroskopem dźgali mnie raz.Jesteśmy tymi szczęśliwcami którzy przeżyli. ;)
Coraz więcej mam z Wami wspólnego. :D
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26358
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Prymitywna Męska Rozrywka
« Odpowiedź #119 dnia: 07 Sierpnia 2012, 13:18:48 »
Proszę nie uogólniać - ten artrocoś to jakiś astronomiczny mikroskop?