Umarł Maciek, umarł, już leży na desce...
gdyby mu zagrali, podskoczyłby jeszcze,
bo w Mazurze taka dusza,
gdy zagrają to się rusza.
Oj da dana...
Umarł Maciek umarł, już więcej nie wstanie,
zmówmy zań pobożne wieczne spoczywanie,
oj, był to chłopak grzeczny,
oj, szkoda, że nie wieczny.
Oj da dana...