Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Kategoria ogólna => Aktualności => Wątek zaczęty przez: jazzski w 22 Czerwca 2012, 20:26:28
-
Nasze państwo, uciekając od totalitaryzmu narzucanego przedtem przez sowietyzm, nie umie rozsądnie wyhamować gdzieś pośrodku i wpada w fundamentalizm parareligijny. Dość prędko wprowadzono do szkół państwowych nauczanie doktryny wyznaniowej kościoła (mającego w kraju największą liczbę wiernych). Później ustanowiono prawo odbierające obywatelom prawo decydowania na temat pozostawania w ciąży. Od niedawnego czasu funkcjonuje przepis uniemożliwiający właścicielom lokali gastronomicznych decyzję, czy w ich prywatnym przybytku wolno palić papierosy, czy nie. Ustawy te gwałcą nie tylko naturalne prawo człowieka do samostanowienia, ale także rozum.
Tutaj, będzie się prezentować portrety znanych i pięknych postaci rozumnych, podczas, kiedy nieskrępowanie palą tytoń. Dopóki pokazywanie ich nie zostanie zabronione ustawowo i zagrożone karą.
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/WISLAWA_SZYMBORSKA_by_jazzski.jpg)
WISŁAWA SZYMBORSKA
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/CZESLAW_NIEMEN_by_jazzski.jpg)
CZESŁAW NIEMEN
-
Co prawdaż wątek zdecydowanie nie dla mnie, ale kołacze mi się film? książka? opowiadanie? z dystopijnej przyszłości, gdzie jeden z bohaterów parał się cenzurą wsteczną, czyli wycinaniem wszelkich scen pokazujących palenie papierosów i picie alkoholu z wszelkich dzieł sztuki z dowolnych epok historycznych (filmów głównie).
Takie czarowanie rzeczywistości.
Co do meritum, to dyskusję na ten temat już tu odrobiłam, nie będę zabierać głosu. Ale obstawiam, że Cezarian cię poprze. Moje płuca niestety nie.
EoT z mojej strony.
-
Popiera. Zresztą jako zatwardziały niepalący. Poiera co do wykrzywienia "państwa" i co do papierosów, nie popiera co do "decydowania na temat pozostawania w ciąży". Uważam, że to sam zainteresowany(ana) powinien decydować, gdy dorośnie. Jak choćby Petelicki. Można? Można.
Nie mam nic przeciwko zdjęciom obywateli palącym papierosy. Zdjęcia przynajmniej nie śmierdzą.
W Nowej Zelandii przeprowadzono badania (nie wiem jak, nie pytajcie), które wykazały, że palacze wnoszą więcej do budżetu, niż pobierają. Żyją bowiem krócej, a ich choroby trwają szybciej (zwłaszcza ta ostatnia). Prowadzący badania zawnioskował, aby podnieść akcyzę na papierosy.
-
To może ja rzucę garść refleksji (jednocześnie nucąc wiązankę melodii).
Kiedy dawniej odwiedzałem pewną wiekową damę (wdowę po Zbigniewie Korosadowiczu), która wypalała dziennie ponad 40 papierosów, to w jej mieszkaniu "interesująco pachniało". Kiedy zaś zdarzało mi się wchodzić do mieszkania pana krawca, który palił około jednej paczki, jak wszyscy, w jego domu spotykał mnie wymiotny odór "obcych papierosów". Czym to idzie?
-
Ja, jak wiadomo, nie znam się, ale może ona i cały dom pachniały Zbigniewem Korosadowiczem?
-
Jako inżynier zwrócę wam uwage na oczywistość, iż inaczej śmierdzą "Sporty" a inaczej pachnie "Marlboro" ;)
-
No, zapomniałem - przepraszam - dodać, że oni palili takie same gatunki. Pan krawiec był lepiej sytuowany materialnie i mógłby ewentualnie kupować wykwintniejsze, lecz może nie widział potrzeby. Pani zaś nie było stać (a jeszcze praktykowała inne używki).
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/BOB_DYLAN_by_jazzski.jpg)
BOB DYLAN
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/KATARZYNA_NOSOWSKA_by_jazzski.jpg)
KATARZYNA NOSOWSKA
-
Jako inżynier zwrócę wam uwage na oczywistość, iż inaczej śmierdzą "Sporty" a inaczej pachnie "Marlboro" ;)
A co ma piernik do wiatraka?
-
Ależ Panie inżynierze - to Pan nie wie?
Nie-inżynierowie mają większe tendencje do niezwracania uwagi na drobne różnice, np. między piernikiem a wiatrakiem. Artyści, poloniści, muzycy (zbieżność nazwisk przypadkowa), plastycy, piłkarze, bajarze, komicy, chemicy... a nie, chemicy nie, chyba 8)
-
Ależ Panie inżynierze - to Pan nie wie?
Nie-inżynierowie mają większe tendencje do niezwracania uwagi na drobne różnice, np. między piernikiem a wiatrakiem. Artyści, poloniści, muzycy (zbieżność nazwisk przypadkowa), plastycy, piłkarze, bajarze, komicy, chemicy... a nie, chemicy nie, chyba 8)
Chemicy jeżeli chodzi o zapachy to są ekspertami.
Ale ponawiam wątpliwość - co ma inżynier to zapachu papierosów (sprawdzić, czy nie Czubaszek)?
-
Być może inżynier inaczej śmierdzi papierosami, niż na przykład, anatomopatolog? Być może także innaczej je odczuwa?
-
Być może inżynier inaczej śmierdzi papierosami, niż na przykład, anatomopatolog? Być może także innaczej je odczuwa?
A studiowaliście inżynierologie?
A my studiowaliśmy.
-
Być może inżynier inaczej śmierdzi papierosami, niż na przykład, anatomopatolog? Być może także innaczej je odczuwa?
A studiowaliście inżynierologie?
A my studiowaliśmy.
Jesteście pewni, choćby jednego, co napisaliście? I nie mówcie, że studiowaliście epistolo... epristo... epupa..., nie wiecie, co. ;)
-
Jesteście pewni, choćby jednego, co napisaliście?
W twarz? W twarz???!
-
Plus za Dylana, ale za to 2 pierwsze zdjęcia pokazują dobitnie: MOI DRODZY, OD FAJEK SIĘ UMIERA!
-
Ten wątek nie zamierza wykazać, że nikotynizm jest zbawienny. Ma na celu dezawuowanie państwowych posunięć administracyjnych, pozorujących działania rozumnością szlachetne, a szkodliwych społecznie.
Ten wątek - jeżeli kiedyś poweźmie ambicje naukowego zbadania skutków palenia - będzie zmuszony wyjaśniać również takie fenomeny, jak dożycie wieku 88 lat w dobrym humorze przy permanentnym nadużywaniu papierosów.
*
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/JULIAN_CANNONBALL_ADDERLEY_by_jazzski.jpg)
JULIAN CANNONBALL ADDERLEY
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/EWA_BEM_by_jazzski.jpg)
EWA BEM
-
No tak, jednak mimo wszystko fakt, że JULIAN CANNONBALL ADDERLEY wskutek palenia papierosów zamienił się w Ewę Bem nie należy chyba do pozytywów palenia?
-
Mogę ja też?
Nie widzę sprzeciwu, to macie:
(http://imgc.allpostersimages.com/images/P-473-488-90/27/2780/YMTTD00Z/posters/eric-schaal-portrait-of-folk-singer-woody-guthrie-smoking-cigarette.jpg)
-
Mogę ja też?
Nie widzę sprzeciwu, to macie:
Ewa Bem?
-
666 - dziękuje się za zdjęcie i prosi o jeszcze. Ale, czy to autoportret?
-
666 - dziękuje się za zdjęcie i prosi o jeszcze. Ale, czy to autoportret?
Tak Zygi uczcił pomyślne zakończenie sesji. Wypada mu oczywiście pogratulować, co niniejszym czynię.
-
Nie będę Was naprostowywał. Kimże ja jestem, żeby kogoś prostować... Znaczyć jednak mogę, iż plotki, jakobym od początku lat-40-tych przebywał w New York City, nie są mocno przesadzone.
-
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/BARACK_OBAMA.jpg)
BARACK OBAMA
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/ALISA_RESNIK.jpg)
ALISA RESNIK
-
Obama to ten z lewej, czy prawej? Bo obaj palą i nie wiem.
-
Obama to ten z lewej, czy prawej? Bo obaj palą i nie wiem.
Paradokslanie - z obu. ;)
-
Znaczy biały ojciec - czarna matka?
-
Znaczy biały ojciec - czarna matka?
A która to matka, bo obie palą
przepraszam... S:)
-
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/pojdziesz_do_piekla.jpg)
-
Eeeetam, przez wieki, nawet średnie, niewielu odstraszało piekło, a teraz miałoby zadziałać?
-
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/twoja_zona_ma_kochanka.jpg)
(http://rozmawyamy.blox.pl/resource/twoj_dziadek_mial_czerwone_skarpetki.jpg)
-
Che, to raczej, zgodnie z logiką dzisiejszych czasów, zachęci do palenia, a druga paczka nie działa na kawalerów i kobiety...
-
a ja nic nie widzę (i to nie z powodu rumu) (jeszcze)
-
a ja nic nie widzę (i to nie z powodu rumu) (jeszcze)
Piszesz brailem?