A dziś w Trójce...

[Bluesmanniak]

Ba, kto nie ma...

W zasadzie leci playlista, tyle, że ładna. Tylko co z tego? Playlistę to ja mogę sobie w domu utworzyć i ją puścić.

Może słuchałeś innego radia? Gdy pisałeś ten post to akurat Mariusz Owczarek kończył audycję (o nieznanym mi tytule) z około-jazzową zawartością i całkiem gęstym słownym komentarzem.

ps. w ramówce dzisiaj po 13-tej godzinna powtórka z rozrywki! Sułek na pewno, może z listonoszką ale co więcej???

[Bruxa]

Przepraszam, ale muszę się powyżółcać.
No bo gdzie, jak nie tu.

Trójka już od dawna szorowała po dnie. Dobrze to tam już dawno nie było.
Ramówka Kwarantannowa tylko ten stan pogłębiła. To było zarycie kilem w dno.
Potem przyszedł Pamiętny Piątek i wszystko się, pardon le mot, rozjebało w drebiezgi.
Nastąpiła katastrofa bez precedensu chyba w publicznych mediach.
Z Trójki ostał się malowniczy wrak na mieliźnie.
Kontynuując tę nautyczną metaforę - teraz Kapitan Kuba stawia na tym wraku resztki kolorowych żagli.
A ja ze zdumieniem patrzę, jak w mediach, tych main i tych społecznościowych pojawia się zachwyt, jak to nasz dzielny Kubuś ratuje Trójeczkę naszą kochaną.

Noż kurrr..., ludzie...
To co jest nadal się nie umywa nawet do niesławnej Ramówki Kwarantannowej.
To nawet nie jest sytuacja z kozą rabina. Tam przynajmniej był powrót do sytuacji wyjściowej.
A tu?

Ale za to można snuć narrację, że ludzcy państwo, Trójkę oddają...

Wrrrrrr....

[Ali]

A "przepraszam" dla Niedźwiedzia jak nie było, tak i dalej nie ma. No ale przecież to TW, chociaż udowodnić tego się nie da, bo papierów nie ma. No i cała 3 to postkomunistyczna pozostałość, którą trzeba odświeżyć i przewietrzyć. To a'propos narracji, na jaką się ostatnio natknąłem...

[Bluesmanniak]

Rano, na początku, Marcel mówił, że fajnie, fajnie ale ciągle nie ma słowa "przepraszam"...

[Bluesmanniak]

Teraz Stelka i też zaczął od tego, że wszyscy czekają na "te" słowo. Pewnie się nie doczekają...

[Bruxa]

Na te słowa, albo na to słowo.

Przepraszam, belfer mode off.

Czekaj tatka latka.

Skoro już wrócili, to nikt nie ma już interesu, żeby inwestować w przeprosiny.

[Bluesmanniak]

Czyli szach-pat?

[Bruxa]

Tymczasem, nowy Pan Dyrektor Kubuś nie chce podać łapy Panu Redaktoru Mannu i komentarze się zmieniły.

Ja tam w każdym razie nie czuję się rozczarowana Nowym Dyrektorem.

[Bluesmanniak]

Jak nie chce? Gdzie nie chce?
Natomiast wreszcie jakiś artykuł pokazujący, że nie jest tak różowo jak mówią i piszą:
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-metz-wroci-do-trojki-ale-po-przeprosinach-dla-marka-niedzwieckiego-bartosza-gila-i-heleny-wachowicz-kuba-strzyczkowski-ma-klopot-z-miroslawem-rogalskim

[Bruxa]

No jakoś znowu nie czuję się zdziwiona.

[Bluesmanniak]

Dopiero włączyłem, jakieś oświadczenie z oficjalnymi przeprosinami Kuba wygłosił...

[Bruxa]

To nie Kuba ma przeprosić.

Ja chyba widzę, gdzie jest problem.
Kubie się wydaje, że to jest w jego gestii, kto wróci. Że ludzie pokornie czekają, aż ich łaskawie dobry pan zaprosi. I że się proszą o powrót.
Sytuacja jest odwrotna.
To Kubuś, czy szerzej ujmując - Trójka, ma przeprosić i  poprosić.


Zresztą, coś mi tu śmierdziało.
Ludzie trzaskali drzwiami dramatyczne, imba na całą Polskę, a tu nagle teraz beż żadnych przeprosin, bez niczego się po cichutku wsmarowują z powrotem, przepraszamy, tu nic nie zaszło...
Ja jestem tylko prosty pedagog, ale na gruncie psychologicznym to raczej tak nie działa...

[Bluesmanniak]

To nie Kuba ma przeprosić.

To Kubuś, czy szerzej ujmując - Trójka, ma przeprosić i  poprosić.

No przecież tak właśnie zrobił i robi?
Nie wszyscy wracają, wielu się waha, tylko kilku już wróciło...

[Cezarian]

Oczywiście, że nie Kuba ma przeprosić, choć może. W Końcu Kwaśniewski także nie musiał, a przeprosił. Za Jedwabne. Przeprosić powinna pani Kamińska, ale raczej tego nie zrobi, zwłaszcza mając  na uwadze, co na temat Trójki wysmażono w gazecie braci Karnowskich.

[Bruxa]

Szkoda czasu i atłasu...
Większość czytelników szmatlawca ma w USSie jakąś niszowa stację. Najwyżej się utwierdzi w swoich przekonaniach o Układzie.
Większość słuchaczy niszowej stacji ma w USSie co szmatławiec pisze. Najwyżej się utwierdzi w swoich przekonaniach, że to szmatławiec.

Poza tym wychodzi immanentna słaba strona bycia tygodnikiem. Panie, z kiedy ta afera? Toć już cały internet dawno ją przeżuł i wypluł..