Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.
No bo jak Godzilla walczyła z Mechagodzillą to jak to nazwać?
Cytat: Stefan w 26 Marca 2009, 18:23:56No bo jak Godzilla walczyła z Mechagodzillą to jak to nazwać?Miesiewydajeeee... eeże to nie jest eenajlepszy przykład. O ile pamiętam to na to wszystko wpadła Mothra (jak sama nazwa wskazuje taka za... ups, bardzo ale to bardzo duża ćma) i było trzask prask i po wszystkim. Gdyby w Polsce w 1945 pojawiła się Mothra to ohoho... by się działo!!
Ale to by miało bić live? A w którym mieście? Bo Warszawa ma doświadczenia z takimi imprezami. Po tej ostatniej w czterdziestym czwartym do tej pory się sprząta
Cytat: Bruxa w 27 Marca 2009, 12:27:44Ale to by miało bić live? A w którym mieście? Bo Warszawa ma doświadczenia z takimi imprezami. Po tej ostatniej w czterdziestym czwartym do tej pory się sprząta Tylko wtedy było chyba gratis? Impreza otwarta i do tego zajebiste pirotechniczne efekty specjalne (nawet jak na dzisiejsze czasy). To se ne vrati.
A dziś w Trójce z rana można było usłyszeć Pana Manna. Mimo, że nie piątek. I to od razu w słuchowisku, yoy! Jak tu nie kochać banków Ciekawe, czy to w piątek też poleci?
Czyżby, sądząc po rymach Stefanowskich, był to Twój wiersz?
Cytat: Cezarian w 31 Marca 2009, 08:40:56Czyżby, sądząc po rymach Stefanowskich, był to Twój wiersz? A nic właśnie!Nie Stefana
Ten zaskakujący zwrot akcji na końcu! I to awangardowe nagłe przejście do białego wiersza w ostatnich dwóch wersach! Wybitne dzieło współczesnej poezji
Musisz się zdecydować: albo wiersz wybitny i Stefana, albo nie Stefana i niewybitny.
Ale jutro będzie się działo!Do redundacji!i wierszyk zamieszczę za chwilę.