Refleksja na dziś

[Ali]

K, tsm, że sam dziś nic nie wymyślę.
Czekam więc na Stefana,
Któremu zawsze wychodzi z rana
(Się czasem tylko z domu do pracy)
Obudźcie się więc Polacy!

[Stefan]

K, tsm, że nie mam już  nic do dodania prócz tego, że  nic mnie nie łączy a wręcz przeciwnie. Szkoda imia.
Edit
Dokonałem korekt i teraz post brzmi tak samo bez sensu jak poprzednio, a literek mniej.

[jazzski]

Dobra litera jest na wagę pół litera.

[Stefan]

Kolega J już nie śpi? Czy jeszcze?

[jazzski]

Przebudziłem się na jedno małe, urocze, poranne siusiu.

[Bluesmanniak]

Czy forum jest, hmmm, wodoszczelne?

[Cezarian]

Przebudziłem się na jedno małe, urocze, poranne siusiu.

I to jest wcielenie w życie słusznej chyba końcepcji, że na siusiu lepiej się przebudzić, niż nie. Na kaku zresztą też.

[Stefan]

K, tsm, że jak pada to musi być zimno.

[Bruxa]

A czy jak jest zimno, to do tego jeszcze musi padać?!?
Pomidory mi kwitną na balkonie i co? Żaden ćmiel w deszcz nie przyleci.

[Bluesmanniak]

Ćmiele już zmachane, bo mi całą czereśnie zapyliły

[Cezarian]

Nie narzekajcie po próżnicy, pada znaczy będa grzyby!
Mela, znieś pomidory do ogródka, nie trzymaj ich w niewoli. Myszy je zapylą, albo koty.

[Stefan]

Myszy je zapylą, albo koty.

Biedronka je zapyli

[Bluesmanniak]

Raczej sąsiad...

[Cezarian]

Myszy je zapylą, albo koty.

Biedronka je zapyli

Nie znasz się... Biedronka to zapyla Stokrotki. A Żabka Biedronki.

[Stefan]

K, tsm, że jak jest zimno na zewnątrz i wewnątrz to już nie przelewki.