A brak reflekjsi wynika z bezrefleksyjności naszego żywota...
Tylko nie naszego, tylko nie naszego! Właśnie wymieniłem cały szereg refleksji z żoną. Co do części z nich to nawet nie wiedziałem, że mam takie refleksje. Ale nie będę ich opisywać, z powodów które znacie, bo sami je macie.
Jednak nachodzi mnie osoboburcza refleksja, jak Stefek mi mówi, że nie ma refleksji. Przejdź się na spacer, do kościoła, a w ostateczności trudno, z żoną porozmawiaj.