Porażka, porażka, porażka, porażka porażka...
Nie sądziłem, że karp nr 6 (czyli ubiegłoroczny) w kontekście karpia nr 7 mi się spodoba.
Z niecierpliwością czekam na karpia nr 8, może jako reagge? albo nie wiem.. no k-wa nie wiem..., wiem - techno! i to alternatywne!
BTW, kto puszcza kolędy (i to nie zalewskie) 6 grudnia?
Koniec światła... czyl ciemność.
Do De Loeve - nie martw się, jeszcze wyjdzie Ci bokiem, tak się go nasłuchasz...