Wszystko ładnie, pięknie, tylko czy 357 będzie nadawać, żeby przeprowadzić licytację?
A co do przedmiotów do licytacji, to rozumiejąc, że nie o wartość pierwotną tu chodzi, to jak patrzę na "obraz" Miki Urbaniaka i Victora Daviesa, to zupełnie nie rozumiem opowieści o talencie, a wręcz czekam, czy ktoś w takich sytuacjach jest w stanie powiedzieć, że król jest nagi?