Kategoria ogólna > Imprezy, spotkania zloty
Spotkanie w realu (albo biedronce)
Bluesmanniak:
Stefano! To ma być walne zgromadzenie partii (psie pole?) czy mini-zlot? Na jaka ch.... lokal wynajmować, czy tańce są konieczne (bo ja słabo tańczę...)?
Lokale w W-wie czekaja na nas z utęsknieniem - szykujcie pieniążki :)
Choć w Białołęce jeszcze nie siedziałem, to moge każdego doprowadzić, szczególnie Stefana ;D Najważniejsze, zebys wziął kota - bez niego słaba wiarygodność i identyfikacja utrudniona. Po W-wie przemieszczanie tramwajem/busem/metrem należy traktować jako dodatkową rozrywkę (o to chodziło?), samochodów unikamy bo do niedzieli byśmy nie dojechali na miejsce.
- "spotkanie w piątek wieczorem/w nocy" - nie rozumiem, jak to w piątek jak w sobotę?
- kto zadeklaruje i nie przybędzie , tego kłonicą w mordo ty moja i łaskotanie kotem na krześle elektrycznym
- noclegi... tu największy ambaras, są ciekawe hostele w centrum W-wy, w akceptowalnej cenie (100 za 2-osobowy pokoj), z barem i lokalem, tyle że nie wiadomo czy będą miejsca - trza by sprawdzic i rezerwować, no chyba że nas Bruxa pod wycieraczką przechowa ale ile się tam może zmieści???
Stefan:
--- Cytat: Bluesmanniak w 31 Października 2007, 11:19:55 ---Stefano! To ma być walne zgromadzenie partii (psie pole?) czy mini-zlot? Na jaka ch.... lokal wynajmować, czy tańce są konieczne
...
--- Koniec cytatu ---
Słownik Warmińsko-Galicyjski sie kłania.
Lokal czyli dach nad głową!
Z negocjacji wiem, że Pedadog i Baader są chętni.
Bruxa:
Do poniedziałku się chłopaki zdecydujcie, kto na tego Nohavicę się wybiera (dziewczęta też mogą). Nie zamierzam w tę i nazad po Warszawie zapylać na poprzek jak sie tu co komu przypomni.
Co do noclegów, to przy takim zmasowanym ataku mogłabym was u siebie przechować jedynie na stojąco.
Co do lokalu na mieście, to muszę przeprowadzić rekonesans, bo ze mnie taka warszawianka, jak z Kopernika Warmiak ;D
Co do rozrywek, podróż nocą (późnym wieczorem) z Białołęki do centrum może się atrakcyjnością równać ze skokami na bungie.
A wszystkim mogę się zająć i tak dopiero z następnym tygodniem, bo od jutra rano nie ma mnie w Wawie, w sieci zresztą też nie.
Fasiol:
--- Cytat: Bruxa w 31 Października 2007, 18:17:08 ---bo od jutra rano nie ma mnie w Wawie, w sieci zresztą też nie.
--- Koniec cytatu ---
Nie ma Bruxy w sieci
smutno nam dzionek zleci :(
OD kierownika tej szatni
Akurat w tym wątku piszemy na temat, na temat!!!
Jedziecie Fasiol czy nie?
Bruxa:
NIC WŁAŚNIE!!!
Dzwoniłam do tej Białołęki już w piątek. Przeczucie mnie tkło. I gucio.
Nie ma biletów. Nie ma. Zero. Nul.
Jak oni to zrobili, bez żadnej reklamy? Ani jednego plakatu na mieście. Na stronie Nohavicy nic. Na stronie Białołęki nic. W gazetach nic. W sieci nic. A bilety się rozeszły jak woda.
Idę zrobić se pukku...
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej