Powitanie

[cyganek]

Jestem słaby w tych kalkulacjach, ale doskonale wiem co to SPASANIE WYSŁODKÓW MŁODZIEŻĄ  RZEŹNĄ

[Cezarian]

Widzę, że ciągle mówimy o warchlakach, tylko już podrosłych?

[Bruxa]

Droższa rządowi od nauczyciela.

[Ali]

A barany?

[Cezarian]

Chwytne hasło, ale z baranami nikt się nie liczy.

[cyganek]

Witajcie jestem cyganek. Wróciłem przodem nie tyłem. Jakiż cudny poranek

[Bluesmanniak]

Świetnie, ale gdzie jest wers z rymem do "tyłem"

[Cezarian]

Witamy, witamy, a skąd wracasz, z porannej wycieczki, jak Litwini?

[cyganek]

Wróciłem, bo maszyna zrobiła ze mnie gościa. Nawet prosiłem Bruxa'ę o pomoc, ale, o dziwo sobie poradziłem
Znów jestem cygankiem
A rym to wróciłem - tyłem.

[Bruxa]

Przepraszamy za usterki.

Był pan zapisany na najbliższy możliwy termin usługi.
Który jeszcze nie nastąpił.

Życzy pan sobie anulować zgłoszenie?

[cyganek]

Życzę, ale jaki tam ze mnie pan, że zacytuję wieszcza Poniedzielskiego.

[Cezarian]

Życzę, ale jaki tam ze mnie pan, że zacytuję wieszcza Poniedzielskiego.

Poniedzielski! To jest wieszcz! Inni "wieszczyce" mogą mu buty czyścić.
Najważniejsze, że bycie wieszczem nie wyklucza bycie Poetą, prawda Tony?

[Bluesmanniak]

Dobrze prawi, wódki mu dać!

[Cezarian]

Cholera, piwo sobie polałem, zanim otworzyłem Twoją wiadomość. Może być? Na swoją obronę powiem jedynie, że prowadziłem samochód przez 1100 km., a teraz pod Częstochową jazda nie należy do przyjemności.

[Bruxa]

Zwłaszcza, jak to nie jest amfibia.