Autor Wątek: Problemowy wątek I-szo komunijny.  (Przeczytany 24474 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #90 dnia: 04 Marca 2013, 13:13:33 »
Problem (?) w tym, że on jeszcze nie skończył.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21001
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #91 dnia: 04 Marca 2013, 13:14:27 »
Dlatego go nie poznałem.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #92 dnia: 04 Marca 2013, 13:19:07 »
Pamiętaj, że myślenie o Bachu, Mocarcie i innych kompozytorach (oprócz Nohavicy, bo on jeszcze żyje) może Ci tylko zaszkodzić.
Dlatego wole pomysleć o Zbyszku Wodeckim. Chociaz on tez z Bachem sie kojarzy, cholera...
Z powodu, że włosy?
Z powodu tego, że on zaczyna od Bacha...
Nie po tym poznać Wodeckiego jak zaczyna ale jak kończy.
Najprawdopodobniej.
A kończy w Taniec z Gwiazdami. To nawet lepsze, niż bycie szefem SLD.
nie graj ze mną...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #93 dnia: 04 Marca 2013, 13:55:58 »
Taniec z gwiazdami? Ledwo wiem, co to jest, a że występuje w nim Wodecki nie miałem pojęcia. A występuje w jakiej roli, gwiazdy, czy tańca? Tańca oczywiście w parze ze skrzypcami i oczywiście Wodecki prowadzi?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #94 dnia: 04 Marca 2013, 19:04:08 »
Taniec z gwiazdami? Ledwo wiem, co to jest, a że występuje w nim Wodecki nie miałem pojęcia. A występuje w jakiej roli, gwiazdy, czy tańca? Tańca oczywiście w parze ze skrzypcami i oczywiście Wodecki prowadzi?
występuje w roli włosów
nie graj ze mną...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #95 dnia: 04 Marca 2013, 23:28:56 »
Występuje w roli włosów? Czyli taki Bruce Willis mógłby występować co najwyżej w roli braku włosów? Nie jest to chyba problem dla współczesnych mediów wykreować taką "postać"?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #96 dnia: 20 Maja 2013, 10:02:39 »
Kochani, tak sobie myśle, że tak być nie może! Ponad połowa sezonu I-szo komunijnego minęła, a tu cisza! Czyzby nikt w tym roku nie był na tej uroczystości? Albo chociaż na Barmicwie? Kolega ortodox ortodox (Fasiol wie, o czym mowa ;)) uświadomił mnie wczoraj, że w prawosławnym kościele nie ma komunii, nawet pierwszej! Przerażające, to skąd dzieci mają rowerki? Jak można coś takiego zrobić dziecku w wieku 8 lat? Nawet fakt, że decyzja o pozbawieniu dzieci rowerków zapadła jeszcze przed wynalezieniem tychże, niczego nie zmienia! Co za ortodoksja... S:)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #97 dnia: 20 Maja 2013, 10:35:51 »
Pragnę zauważyć, że w przyszłym roku  w ogóle nie będzie pierwszej komunii, co wiąże się (jest zawiązane) z faktem przeniesienia jej do klasy trzeciej.
RP uważa że to skandal i bije to w przemysł, gospodarkę i darkę, i postuluje (dla równowagi) ustalenia świeckiego święta o podobnym charakterze.
Trwa konkurs na nazwę świeckiej pierwszej komunii.
Główną nagrodę jest wypasiony rower z zegarkiem.




Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #98 dnia: 20 Maja 2013, 11:13:28 »
Trwa konkurs na nazwę świeckiej pierwszej komunii.
Może coś z orłem? I postrzyżyny Orła? A może lepiej Opierzyny? I opierzyny Orła!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #99 dnia: 01 Czerwca 2013, 15:54:37 »
Dobre. Proponuję też hasło "Orzeł pierzy"! A co.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #100 dnia: 03 Czerwca 2013, 22:28:37 »
Dobre. Proponuję też hasło "Orzeł pierzy"! A co.
A może "Pierwszy orzeł", albo "Pierwsze orły za płoty"?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #101 dnia: 30 Maja 2017, 14:28:02 »
Wróciły, komunie, na szczęście wróciły. A my z małżonką wróciliśmy na komunie. Tekst może nieco długawy, ale też w tym roku pierwsza z dwóch komunii (o drugiej już wkrótce, choć tam niewiele się działo, a szczęśliwy ojciec w podzięce poszedł z pielgrzymką do Krypna) to było rzeczywiście coś. Poniżej reporterska relacja:

Tym razem okazja komunijna jest nie byle jaka, bo z moim chrześniakiem.

W ostatnim momencie wpadamy do kościoła i niczego nieświadomi stajemy obok osoby, która jak się okaże, skradła dzieciom cała uroczystość. Dziewczyna pod trzydziestkę, jak na 30+ stopni i kościół, ubrana nieszablonowo. Sukienka, na nią żakiet, z tyłu duży, różowy plecak. Przed sobą na podłodze rozłożyła dodatkowo: plecak, nazwijmy go fotograficznym, z mnóstwem schowków i kieszonek, mały plecaczek, dla bezpieczeństwa włożony w przezroczystą torbę foliową, mała torebka, do tego puchowy (!) bezrękawnik oraz kurtka. Cały majdan zajmuje ok. dwóch m2. Ledwo zaczęła się msza, wyjęła telefon i zaczęła… pisać na jakim czacie. Trwało to ok. 10 minut, po czym wyjęła folię bąbelkową i zawinąwszy w nią telefon, schowała w plecaku. W miarę spokojnie modliła się kilkanaście minut, po czym, jakby ożywiona pewną myślą, zdjęła różowy plecak i zaczęła w nim czegoś uporczywie szukać. Przy okazji wyciągała z każdej przegródki masę chusteczek higienicznych i długopisów. Domyślamy się, że prawdopodobnie pisze notatki i próbuje utrzymać parytet chusteczek do długopisów na odpowiednim poziomie. Nie znalazła jednak zguby i wzięła się za plecak „fotograficzny. Po kolei otwiera dziesiątki kieszonek i przegródek, wyjmuje tony chusteczek i długopisów oraz butelkę z wodą. Wreszcie wyciąga telefon, a z drugiej kieszonki ładowarkę. Rozejrzała się po Kościele wzrokiem osoby, która wie, że wzięła wszystko oprócz powerbanku, ale nie zlokalizowała gniazdka do ładownia i całość schowała. Teraz przerzuciła poszukiwania na mały plecak, z tym samym, zerowym wynikiem. Wróciła więc do plecaka różowego, a następnie fotograficznego. I tak siedem razy. Wreszcie udało się! Wyciągnęła z „fotograficznego” jakiś (jakiś! wielkości półlitrowej butelki!) dezodorant, którym się umiarkowanie spryskała.

„Wiem”, myślę sobie, „Wiem po co się spryskała!”
Jednak wiara we własne zdolności umysłowe po raz kolejny okazała się ułudą. Nie przystąpiła, jak przewidywałem, do komunii świętej… Może nie ten zapach?

Zaaferowany naszą bohaterką tylko jednym uchem słyszałem co się dzieje podczas mszy. Ale i tak okazało się, że warto, ksiądz naprawdę miał klasę, delikatnie, zadawał dzieciom pytania dotyczące wiary i prawie niezauważalnie korygował drobne potknięcia:
- że Pan Bóg objawił swoje słowo w Biblii, a nie w kodeksie Hammurabiego (swoją drogą szaconek dla wiedzy ogólnej ok. 8 latka),
- że ciało Chrystusa, to nie kieliszek chleba, a chleb,
- że sakrament pokuty to wcale nie jedzenie w domu, zamiast w MacDonaldzie,
- że Samarytanie nie sprzedawali smartfonów.
Wreszcie, szczere jak się wydaje, z serca płynące podziękowania proboszcza księdzu, który przez rok przygotowywał dzieci do komunii, zmagając się z najróżniejszymi przeciwnościami i któremu udało się wszystkich podopiecznych doprowadzić do szczęśliwego finału mimo dwóch – na szczęście nieudanych – prób samobójczych.

Tak nas to wszystko pochłonęło i wzruszyło, że dopiero podczas ogłoszeń parafialnych zorientowaliśmy się, że… to nie ten kościół. Nabudowali ich teraz tyle, na co drugim rogu, że i o pomyłkę nietrudno.
Na szczęcie na przyjęcie komunijne trafiliśmy bez pudła.
Wszystko jednak dobre, co się smacznie kończy.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38334
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #102 dnia: 30 Maja 2017, 15:16:14 »
Czyli wiedzieliście, że dzwoni, ale nie wiedzieliście, w którym kościele. Mógł was zmylić smartfon różowej panny plecaczkowej. Jesteście rozgrzeszeni.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #103 dnia: 30 Maja 2017, 22:01:26 »
Właśnie przeczytaliśmy opowieść i echo (nasze) niesie się po całej wsi ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Problemowy wątek I-szo komunijny.
« Odpowiedź #104 dnia: 31 Maja 2017, 10:07:36 »
Na kolejnej komunii nie było już tak ciekawie. Może to i lepiej dla dzieci. Warto przytoczyć w zasadzie jeden ciekawy dialog na temat wiary, które zwyczajowo ksiądz toczy z dziećmi.
Domyślnie pytając o wiarę, jako fundament, drąży:
- Jak budujemy kościół, to na czym on stoi?
- Na podłodze, odpowiada dziecko.
- Dobrze, a pod podłogą?
- Piwnica?
- Taaak, a piwnica na czym stoi?
- Na ziemi??
- Taaak, a co jest w ziemi?
- Babcia?
Wobec tego dialogu zupełnie niewinne wydawały się:
- nasze skromne prowokacje wobec komunistki, że rodzice i tak wydadzą pieniądze, które dostała od chrzestnych i znajomych w prezencie komunijnym,
- pytanie ojca skierowane do 14-letniej siostry komunistki: gdzie twój wianek? I jej odpowiedź: mam, ale nie noszę.

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.