Straszna wieść!!!

[Cezarian]

Słusznie Bluesmanniak zauważył. Ja w  tym towarzystwie jako jedyna mogę się wylegitymować jako żona Grzegorza, a to dużo (przynajmniej z Rodzinnego punktu widzenia) tłumaczy, a już zwłaszcza niechęć do czyszczenia.
Dodajmy, że (jak się okazuje w związku z powyższym) Grzegorz nie jest jednak mężem jedynej w naszej Rodzinie Maryli 

Ten fakt przesądza, iż zgodnie z prawem podaży i popytu, Maryle są o wiele milsze dla Grzegorza i może on powybrzydzać, zaś ich usługi są zdecydowanie - w związku z konkurencją na jaką są skazane - tańsze. Ten Grzegorz to się w ciepełku urodził.

[Bruxa]

Nie nadążam za tym prawniczym żargonem... 

[Cezarian]

Nie nadążam za tym prawniczym żargonem... 

O przepraszam, pisałem to jako osoba prywatna. Zresztą zagadnienie ma charakter ekonomiczny, a nie prawniczy.

[Bruxa]

Prywatnemu! Nie posłowi! 

No może ekonomiczny, ale też nie nadążam, bo wydawało mi się, że w naszej forumowej Rodzinie jeden Grzegorz przypada na jedną Marylę. Ale może o czymś nie wiem 

[Cezarian]

Prywatnemu! Nie posłowi! 

Potopem? W twarz? I to nie w wątku o Rycerzach? Na marginesie, słucham teraz w samochodzie "Ogniem i mieczem" w wykonaniu Globisza, całkiem, całkiem. A i książeczka, zresztą, co ja tu bedę w takim gronie o niej opowiadał. Krótko mówiąc, nie chce mi sie teraz wysiadac z samochodu, co się szczęśliwie składa, bo jutro jadę do Poznania.

No może ekonomiczny, ale też nie nadążam, bo wydawało mi się, że w naszej forumowej Rodzinie jeden Grzegorz przypada na jedną Marylę. Ale może o czymś nie wiem 

To ja także nie wiem, ale to Ty pisałaś, że Grzegorz nie jest jednak mężem jedynej w naszej Rodzinie Maryli... Może jednak ja również, co bardzo możliwe, nie zrozumiałem ekonomicznego wydźwieku tego zdania. 

[Baader]

Nie nadążam za tym prawniczym żargonem... 

No bo to kwestia interpretacji, wiem o tym dobrze bo miałem hmm.... bliską znajomą prawniczkę (pozdrawiam A. jeśli to czyta )

[Stefan]

co to się znowu porobiło...

[Cezarian]

co to się znowu porobiło...

A bez metafor?, Kaziu?

[Bluesmanniak]

Prywatnemu! Nie posłowi! 
No może ekonomiczny, ale też nie nadążam, bo wydawało mi się, że w naszej forumowej Rodzinie jeden Grzegorz przypada na jedną Marylę. Ale może o czymś nie wiem 

Dlaczego ekonomiczny? Może ew. socjologiczny, ale ekonomiczny???

[Bruxa]

Wiedziałam, że jak uderzyć w Marylę, to się Bluesmanniak odezwie 

Ja też nie wiem, czemu ekonomiczny, to Cezarian coś mąci. A może nawet, o zgrozo!, mataczy... 

[Stefan]

Hańba!
i ta no... znowu zapomniałem... o już mam
Ujma!

[Bruxa]

To jest niewybredny atak na naszą frakcję!

Czy ktoś już popełnił Generator Wypowiedzi Członków Największej Partii Opozycyjnej? Na wzór niezapomnianego generatora przemówień

[Baader]

Czy ktoś już popełnił Generator Wypowiedzi Członków Największej Partii Opozycyjnej? Na wzór niezapomnianego generatora przemówień

Przedstawicielom wszystkich partii zdarza się bredzić ("prawda leży tam gdzie leży!"). Niemniej... czasem mam wrażenie że NPO ma specjalną tabelę konwersji do przemówień z lat 50-tych. Jedzie się i tłumaczy punkt po punkcie: "...Mmmm... taaaak... Co my tu... aha... no to sprawdzamy: Z... z... Zapluty karzeł reakcji... o mam. Zdradziecka klika Tito - aaa, no przecież jasne, Największa Partia Nieopozycyjna, mogłem sam na to wpaść".

[Cezarian]

Wy tu waćpaństwo o polityce, a podobno Zagłoba Bohuna usiekł. Tak mawiał łowca Krzetowski. I to usiekł nieźle go podobno wcześniej spostponowawszy.
Od razu mówię, że nie wiem, dlaczego to napisałem, ale jestem pod tak zwnym wpływem. I to nie wpływem ankoholu, a literatury.

[Bruxa]

Czekam na partię, która wprowadzi powiew literackiego stylu do debaty politycznej.
Wraże siły postponują linię naszej partii!
Ja Waszeci nie przerywałem!!!
Dworacy JE premiera kondominium rusko-germańskie nam tu urządzają!

Eee, zagalopowałam się chyba