Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 25 Gości przegląda ten wątek.
Gdzie suślić, gdzie suślić... Właśnie minęliśmy Frankenstein. Z półgodzinnym opóźnieniem, ale na Panoramę chyba zdążę.
Sęk w tym, że nie pamiętam
Czego?
Czego? Się pytam grzecznie...
I to jest konstruktywna wypowiedź.Cytat: Bruxa w 05 Maja 2014, 07:04:10Czego? Koleżanka opryskliwa od rana - mróz czy matura?