Zielona szkoła w Egipcie?
To może raczej w Libii.
A może i w Egipcie - wieloznaczne się robi to wyrażenie.
Uważaj, żeby nie skończyło się, jak w casusie Breivika. Odsiedzisz swoje, a zbierze się komisja i powie Ci, że niestety, ale przed wyjściem trzeba będzie jeszcze posiedzieć.
Hm, a poniższe to jaki casus?
Z pamiętnika płatnikarok 2004
Kilka miesięcy po studiach dostałem pracę. Stałą, biurową, z ludźmi, dla ludzi. Płacę bez pytania podatek dochodowy, składkę zdrowotną, podatek od nieruchomości, fundusz socjalny, podatek od towarów i usług ale za to, jeśli chodzi o składkę emerytalną - mam alteratywę! Płacę ale decyduję komu! Mam jeszcze drugi wybór! Jeśli chcę, mogę płacić jeszcze więcej.... Tak się cieszyłem, że coś ode mnie zależy i tak długo nie mogłem się zdecydować, że... wylosowano mi fundusz. Wszystko jedno! Na emeryturze sobie odbiję! 40 lat minie jak jeden dzień!
rok 2010
Praca jakoś leci. Ostatnio mamy sporo papierów do przekładania. W tym wiele wartościowych. Coraz więcej już tu u nas zostaje. Próbuję teraz uzbierać na samochód i basen, no, mały basenik na działce, to na emeryturze starczy mi na paliwo i wodę, a może jeszcze na jakąś wycieczkę. Okazało się, że niepotrzebnie tak się głowiłem kilka lat temu. Losowanie nieważne. Ale czy to istotne, jeszcze 34 lata i sobie poszaleję!
rok 2012
Okazało się, że znowu mam jeszcze 34 lata do zasłużonej emerytury, jakby się czas zatrzymał. Znajomych z liceum, którzy poszli na oficerów, czeka już tylko 9 lat. Śmieją się ze mnie. Trudno, nie jest jeszcze tak źle. W pracy coraz lepsze warunki. Mam wygodny fotel, dębowe biurko i stylowy przycisk do papieru. A tych najcenniejszych papierów zostaje u nas więcej i więcej. Czekam cierpliwie ziemi obiecanej, a ta pustynia po drodze wcale nie taka straszna.
rok 2018
Wyszło na moje! Coś się znów zmieniło i koledzy oficerowie pójdą na emeryturę za 28 lat, tak jak ja. Kuzyn, który został na wsi śmieje się z nas, że on przynajmniej za to nie płaci. Poczekamy, zobaczymy.
rok 2021
Wydłużyli do 70 roku życia, więc znów mamy 28 lat do emerytury. Oficerowie też. Kuzyn rolnik też..., o ile zapłaci zaległe składki za kilkanaście lat. U nas trochę roboty z papierami ale dostaliśmy służbowe samochody do ich wożenia. I mamy zakładowe wycieczki szkoleniowe "Śladem pierwszych zwojów papieru czyli narodziny biurokracji". Na początek 3 tygodnie w Egipcie. A u oficerów cięcia. Zostały im tylko wycieczki po pustyniach ale wielu z nich już nie wraca.
rok 2034
Czas jakby zwolnił, po kolejnych zmianach zostało mi jeszcze 20 lat. Faktycznie czuję się młodszy. Do biura przyjmujemy coraz więcej młodych sekretarek choć pracy mamy coraz mniej. Z papierków nie zrezygnowaliśmy w imię tradycji ale obrabiają je komputery. Co roku zamawiamy najnowsze modele. Stać nas. Windykację należności dla naszego zakładu podzlecamy byłym oficerom, którzy w porę zrezygnowali z armii, a pracy z rozsyłaniem mamy po ostatnich zmianach już naprawdę niewiele. Nasz biurowiec jest najładniejszy w mieście, w środku kilka basenów, a ja kiedyś na wodę chciałem odkładać...
rok 2044
40 lat temu myślałem, że dziś pójdę na emeryturę i w dodatku wyczekiwałem tej chwili. Jaki głupi byłem! Po co? A czy mi tu źle? Właśnie zrezygnowano zupełnie z wypłacania świadczeń, dzięki czemu mamy jeszcze mniej roboty, została nam tylko windykacja. Zatrudnienie się zaraz po studiach w ZUSie, to jednak był strzał w dziesiątkę!