Autor Wątek: Refleksja na dziś  (Przeczytany 880020 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38554
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6090 dnia: 29 Marca 2012, 13:45:32 »
Uwaga, antrakt.

Ja się zastanawiam, kiedy ktoś w  końcu wygoogla, co ja paczę, pardon, co ja piszę...
Prowokacja, ale tam też było o jednej wielkiej prowokacji (i paru malutkich).

Ale pasuje mi to dziś jak ulał, i chichram się niemożebnie, przepraszam, po prostu nie mogie... ;D

Koniec antraktu.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6091 dnia: 29 Marca 2012, 13:47:53 »
Stefan z rozbawieniem przeczytał te bZduRy, ale na wszelki wypadek postanowił przyspieszyć wizytę u psychologa.
W międzyczasie postanowił zmienić temat.
- Tylko nie zmieniaj tematu - krzyknęła Bruxa
- Bo co - postawił się Stefan - myślisz, że wiwisekcja moich wad jest taka interesująca?
- Oczywiście - krzyknęli wszyscy forumowicze - bez tego nie ma zabawy.
Stefan, po długim, trzysekundowym  namyśle postanowił się obrazić i nie pisać już dziś na forum.
Tymczasem Fasiol zakładał się z Cezarianem, kiedy Stefan pęknie.
- 15 minut - twierdził Fasiol.
- 17 - rzekł Cezar, ostatnio zhardział.
- To o Karmi?
Wyraz obrzydzenia na twarzy Cezariana upewnił Fasiola, że chyba nie.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38554
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6092 dnia: 29 Marca 2012, 14:00:28 »
- A to co znowu? Co się tu dzieje? - wykrzyknął Stefan.
Ruch panował niezwykły. Bardzo liczne - i zgoła niedoborowe - towarzystwo cisnęło się pod drzwiami, wciąż ktoś wchodził lub wychodził, nie wycierając nawet nóg na słomiance, jak zauważył Stefan z przykrością.
Zdziwił się kocur, ale tamci zdziwili się jeszcze bardziej na jego widok.

Słowem, Stefana uznano za nieboszczyka, a nie każdy z obecnych, którzy zapewniali go, że cieszą się z pomyłki, cieszył się szczerze.

Wiele wody upłynęło w rzece, nim pana Bolcmana naprawdę i formalnie uznano z powrotem za żyjącego. Osoby, które zrobiły wyjątkowo dobry interes na licytacji, nie chciały się zadowolić byle dowodem. W końcu, żeby przyspieszyć sprawę, Stefan musiał odkupić większość swoich własnych mebli. Mnóstwo srebrnych łyżek zniknęło w sposób tajemniczy i nigdy całkowicie nie wyjaśniony.

Ale Stefan miał wkrótce przekonać się, że stracił coś więcej niż srebrne łyżki, a mianowicie - dobrą reputację. Co prawda zawsze odtąd cieszył się przyjaźnią Brux, szacunkiem Szczutków, Zygfrydów i wszystkich tym podobnych osób, które odwiedzały jego rodzinną okolicę; ale nie uchodził już za szanującego się kocura. Wszyscy sąsiedzi uważali go za trochę "pomylonego".

Z przykrością muszę wam powiedzieć, że Stefan nic sobie z tego nie robił.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6093 dnia: 29 Marca 2012, 14:29:45 »
Dobré odpoledne!
Był ktoś?

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38554
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6094 dnia: 29 Marca 2012, 14:31:38 »
Dobré odpoledne!

Ta slova zazněla do ticha, které se náhle rozhostilo.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6095 dnia: 29 Marca 2012, 14:38:22 »
Po polskiemu!!!!
Nie Chorwacku!
Zawył Stefan i ponownie zapadł w obrazę.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38554
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6096 dnia: 29 Marca 2012, 15:21:50 »
Nie Chorwacku!

Já se nemůžu na to dívat ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6097 dnia: 29 Marca 2012, 15:49:41 »
- Panie doktorze, nie rozumiem literki D
- Ale, jak to, panie Stefanie?
- No, czytam ją od przodu i wspak, a nie rozumiem.
- Ale w którym miejscu pan jej nie rozumie?
- Tu.
- Dlaczego pan się puka w czoło?
- Pokazuję w którym miejscu nie rozumiem.
- Ale którego...
- Dzisiaj? - dwudziestego dziewiątego.
- Ale ja pytam... czego pan w niej nie rozumie?
- A ja odpowiadam - ogólnie jej nie rozumiem - jako całości - rozumie pan?
- Nie rozumiem. Potrzebuję jakiegoś szczegółu.
- Ale w którym miejscu pan doktor tego opisu nie rozumie?
- Opis jest zrozumiały - słowo po słowie, ale całości pana przekazu nie rozumiem.
- Oj, widzę, panie doktorze, że pan mi nic nie pomoże. Ile płacę?
- Ale, panie Stefanie, czemu zaraz tak ostro?
- Bo ja zawsze reguluję po sobie. Więc - ile?
- Dobrze! Sto.
- Nie rozumiem?!
- Oj, niedobrze. To cyfr pan też nie rozumie?
- Cyfry rozumiem, tylko sto - nie.
- To niech pan to wypowie wspak.
- O! Ty! S...
- Nie, no, pomyłka - pięćdziesiąt!
- Już całkiem nie rozumiem.
- To jak ma być - za darmo?
- Myślałem, że dwieście - bo to prywatnie.
- Nie rozumiem - przecież ja rodzinny jestem.
- U nas w rodzinie nie ma takich, co nic nie poradzą. Radzą każdemu i we wszystkim. Codziennie. Czy on chce, czy nie.
- A panu nie poradzili.
- Poradzili. Żebym panu dał dyskretnie składkowe dwieście złotych wsparcia. Bo z panem ostatnio marnie.
- Co pan powie! To raczej ja powinienem się nad panem zlitować i zapomogę dać. Wtórny... denalfabetyzm pana zahaczył!
- Zapomogę - a ile?
- Nawet na czterysta pan wygląda!
- Doktorek się znalazł! Kitel poplamiony, torba obszarpana i buty bez pięt!
- Niech pan mnie nie rozdrażnia, bo pięćset dam!
- Nie cofnę ani słowa!
- Mam nad panem litość. Bierz pan te pięćset i zamilcz, zanim nie wycenię pana gorzej. I proszę się zastanowić nad sobą. Do widzenia! Psia...
- Do widzenia.
*
- Kocie, pan idzie do sklepu i zaraz wraca. Dziś będzie Whiskas i Whisky. Jakieś specjalne życzenia?

Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6098 dnia: 29 Marca 2012, 16:51:15 »
- O! zaczyna się SF - ucieszył się Stefan - Zajdel to może nie jest, ale wyobraźnię to gościu ma. No i humor - pomyślał w duchu Stefan - kto w Galicji da lekarzowi 500 złotych? Nawet polskich?
Jazzski bardzo się tym zmartwił.
- Muszę jeszcze nad tym popracować - pomyślał - to powinno być choć trochę prawdopodobne.
- Musisz nad tym popracować - powiedziała Bruxa - to powinno być choć trochę prawdopodobne.
Jazzski  przestraszył się, zawsze przerażały go kobiety, które wiedziały wszystko. Wiedźmy po prostu.
Muszę się zdrzemnąć - westchnął i zapadł w mroczny, dudniący końmi sen.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38554
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6099 dnia: 29 Marca 2012, 17:45:00 »
Z niespokojnego snu - w którym nieprzyjemną rolę odgrywał rycerz nader małego wzrostu, lecz uzbrojony w bardzo ostry miecz i w niezwykłe męstwo przeszedł do lekkiej drzemki, a potem obudził się i całkowicie oprzytomniał. Poczuł jakiś lekki powiew ciągnący przez pieczarę.
Czyżby wiało od małej dziury w ścianie? Zawsze się z jej powodu trochę niepokoił, choć wydawała się tak znikoma, teraz więc wpatrywał się w nią podejrzliwie i wyrzucał sobie, że dotychczas jej nie zatkał. W ostatnich dniach wydawało mu się, że słyszy stłumione odgłosy jakby kołatania, dochodzące skądsiś z góry aż na dno jego jamy. Przewrócił się na łożu, wyciągnął szyję i zaczął węszyć.

-O Wielki Jazzski! - powiedział Stefan. - Nie przyszedłem po prezenty. Chciałem tylko przyjrzeć ci się i sprawdzić, czy naprawdę jesteś tak wspaniały, jak głoszą legendy. Bo nie wierzyłem legendom.
- A teraz wierzysz? - spytał Jazzski mile połechtany pochlebstwem, choć nie brał wcale komplementów za dobrą monetę.
- Doprawdy, pieśni i legendy bledną wobec rzeczywistości, o Jazzski, pierwsza i najgorsza plago świata! - odparł Stefan.
- Jak na łgarza jesteś bardzo dobrze wychowany - powiedział Jazzski.


(dobra, kończę, jeszcze mnie Autor pozwie...)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6100 dnia: 29 Marca 2012, 20:28:04 »
Cezarian rozsiadł się zadowolony w fotelu. To był dobry dzien. Co prawda nikogo dziś nie skazał i musiał udzielić paru porad pro bono Stefanowi (przestał wierzyć, że ta sknera z Galicji kiedykolwiek zapłaci) i zapalił kubańskie cygaro. Przemknęło mu jednak przez myśl, że jest osobą zaufania publicznego, a wiec jakby osobą publiczną. A jako osoba publiczna miejsce gdzie przebywa, jest miejscem publicznym, a w miejscach publicznych palić nie można. Z żalem zgasił bardzo drogie cygaro, przypomniał sobie, że nie pali i trochę mu ulżyło. Wziął butelkę Karmi (skąd u mnie Karmi? - zastanawiał się), otworzył, wypił łyk i z obrzydzeniem wypluł do wielkiej spluwaczki, która była centralnym jego pokoju.
Odpalił komputer, załogował się na forum i zaczął przeglądać ostatnie nieprzeczytane posty.
Zaczął czytać: Cezarian rozsiadł się zadowolony w fotelu...

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6101 dnia: 29 Marca 2012, 20:47:17 »
spluwaczki, która była centralnym jego pokoju

A my mamy Centralny, który jest spluwaczką  (i powodem) naszego niepokoju

Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6102 dnia: 30 Marca 2012, 05:59:12 »
--on topic---
K, tsm, że jak nie ma Azarenki, to Radwańska wygrywa.
---on topic---

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21252
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6103 dnia: 31 Marca 2012, 10:50:00 »
K, tsm, deszczyk kropi, trawka rośnie.  :-)*
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #6104 dnia: 31 Marca 2012, 11:57:39 »
N, tsd, glizdka wyłazi, ptaszek rośnie.