Wiek mnie dyskwalifikuje, więc nie odpowiem wprost...
Taki jeden, co sie kiwał i mieszkał w skrzynce po pomarańczach. I miał zielonego kolegę, co fajnie grał na harmoszce.
Ja igraju
na garmoszkie
pieszechodam
na widu,
K'sażalienia
dień rażdienija
tol'ka raz w gadu...