Jakkolwiek na poszepszyńskiej Wikipedii pojedyncze zdjęcie się znalazło, to przyszło mi do głowy, żeby wspomnieć bohaterkę dziadka Jacka, znakomitą tancerkę. Przerzuciłem prasę, i okazuje się, że Iga Korczyńskia nadal nie żyje, ale pozostawiła kilka zdjęć:
Nie można jej odmówić hartu ciała:
I chyba zdjęcie paszportowe?
Co prawda część stałych bywalców teatrzyku Ananas twierdzi do dzisiaj(?), że Iga nie straciła za dużo na swojej wczesnej śmierci, bo rzekomo i tak nie przeżyłaby pięciu lat wojny i pięciu lat okupacji, jednak bliższych szczegółów nie znamy.