No i dopadło mnie. No i stało się.
Jak w tym kawale:
Umarł złodziej, łobuz i oszut. Ale w żydowskiej tradycji jest, by
powiedzieć coś dobrego o zmarłym.
Rabin w rozpaczy ogłosił, że jak znajdzie się ktoś, kto powie coś
dobrego o zmarłym to dostanie 5 rubli.
No i zgłosił się miejscowy cwaniak. I tak oto powiedział:
- Wszyscy wiemy, jaki był zmarły. To kanalia, łobuz, drań i oszust. Ale
pozostawił po sobie syna, przy którym on sam wygląda jak święty
Francuszek z Asyżu...
Tak właśnie jest z karpiem w tym systemie ubiegłoroczny jest cymesik