Refleksja na dziś...

[Ali]

to tak jak krzesła elektryczne?

[Bruxa]

A to pudełko elektryczne to się ładuje pedałując, czy pedałuje rozładowując?

[Bluesmanniak]

Kto to wie... grunt, że wspomaga i na górkę wjedziesz mniej zziajana.
K, tsm, że ktoś mi w sobotę pod nosem zajumał 9 milionów... a emerytura co raz dalej...

[Stefan]

A, to znaczy że nie wygrałem?

[Bruxa]

Mi też. To tak summa summarum ile on w końcu zwinął? Łapać złodzieja!!!

[Ali]

Jak refleksja, to refleksja: Czy nie wydaje się Wam, że wolniutko wraca stare? Kiedyś szkoły jeździły na wieś pomagać w wykopkach. Dzisiaj moje maluchy pojechały na wykopki, tyle że z przedszkola... Czy to oznacza, że młodzież szkolna nie daje się już ideologicznie zaangażować?

[Bruxa]

Nie, to oznacza, że ważniejsze jest wyrobienie norm podstawy programowej niż kwintal z hektara.

[Ali]

Aaaa... Od tej strony jeszcze tego nie brałem...

[Bruxa]

Przy tak wyśrubowanych wymaganiach, jakie stawia przed nami centralne planowanie wdrożone przez jaśnie oświeconą ministrę to na wykopki możemy sobie jeździć w niedzielę po sumie.
Co i robię, tylko że w soboty i nie wykopujemy ziemniaków (ani kartofli) tylko kesze.
I naprawdę wolę tak, niż jeszcze dwie godziny w tygodniu popołudniami tkwić między tablicą a rzędami tych pustych ocząt...

[Stefan]

K, tsm, że kacap jest kacap.

[Bluesmanniak]

Czyli albo kacap albo... tak bardzo przebiegły!

[Bruxa]

A ponieważ właśnie czytam Akunina, zwokalizowałam to sobie "kasar jest kasar" i zaczęłam się zastanawiać "ke?"

A zostawiając sport i politykę...

K, tsm, że jak teraz ani jednego dnia nie mam na ósmą, to dopiero zaczynam doceniać, jaki to był luksus...

[Ali]

A ja w zasadzie każdego dnia mam na ósmą, bo odstawiam na tę godzinę chłopaków do przedszkola. A godzin wpatrywania się w cwane oczka wypadnie mi w tym semestrze dokładnie cztery na tydzień. Poza tym zaczynam w przyszłym tygodniu maraton wyjazdowy: Radom (2 dni), Kraków (5 dni), Opole (2 dni). W tzw. międzyczasie jeszcze szpital, więc odzwyczaję się od domu...

[Bruxa]

Jedziesz w tak zwaną trasę? A autografów będziesz udzielał?

[Ali]

Ach... Ta popularność...